Wypowiedź jednego z wojskowych pilotów wywołała dyskusje na najwyższych wojskowych szczeblach, a jako, że pilot podzielił się swoimi spostrzeżeniami publicznie, to konsekwencją tego jest również głośna i burzliwa społeczna dyskusja.
UFO istnieje - twierdzi pilot wojskowy
UFO istnieje - twierdzi pilot wojskowy Ryan Graves. Mężczyzna przyjął zaproszenie do nowego programu telewizyjnego 60 Minutes, który zadebiutował na antenie 16 maja 2021 roku. Wojskowy bardzo jednoznacznie stwierdził, że w trakcie jego aktywnej służby jednostki Navy Seals odkrywali przynajmniej jeden niezidentyfikowany obiekt latający w powietrzu w ciągu dnia przez co najmniej kilka lat. Zdaniem pilota obiekty te są wielkim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, a także sojuszników USA. Co gorsze - z wypowiedzi pilota wynika, że nasza technologia zostaje daleko w tyle za tą jeszcze niezidentyfikowaną.
- Ja jestem prawdę mówiąc przerażony. Jeżeli to są np. myśliwce z innych krajów, to byłby to dla nas ogromny problem. Ale dlatego, że niektórzy autentycznie wierzą w to, że to nie jest prawda i dlatego nie patrzymy temu problemowi w twarz - mówi w rozmowie z dziennikarzami Ryan Graves.
Amerykańska Marynarka Wojskowa potwierdza słowa pilota o istnieniu UFO
Amerykańska Marynarka Wojskowa potwierdza słowa pilota o istnieniu UFO ustami rzecznika pasowego marynarki - Wyobraźcie sobie technologię, która pozwoli polecieć 13 tysięcy mil na godzinę, unikać radarów, latać pod wodą, nad ziemią i pewnie w kosmosie. A oprócz tego nie można jasno stwierdzić jak to lata - nie ma skrzydeł, a i tak pogwałca zasady grawitacji - mówi Luis Elizondo, rzecznik United States Navy. Z wypowiedzi obu wojskowych wynika, że za pochodzenie wspomnianych myśliwców/UFO maja odpowiadać kolejno rządy Chin i Federacji Rosyjskiej. - To jest trudno wyjaśnić. Nie wiem. Naprawdę wiem. Moim zdaniem mamy największe szanse na to, że to są obce samoloty, które pełnią jedynie funkcję obserwacyjną - dodaje pilot.