W tej historii jest tyle wątków, że aż ciężko w to uwierzyć, bo wszystko brzmi jak scenariusz z jakiejś komedii i to tej nie za bardzo śmiesznej. Pewien 46-latek spędził za kratami 5 lat i gdy wyszedł z więzienia, to nie nacieszył się długo wolnością. Facet wrócił za kraty po 13 godzinach, a wszystko to przez wmówioną mu historię, z której wynikało, że przez 24 godziny po wyjściu z zakładu karnego, można robić wszystko co się chce i jest się nietykalnym.
Wyszedł z więzienia i myślał, że przez 24 godziny od wyjścia jest bezkarny. Wrócił za kraty po 13 godzinach
Gdy 46-latek wyszedł z więzienia, przekonany był, że przez 24 godziny jest nietykalny, tak przynajmniej wmówił mu jeden ze współwięźniów. Dlatego, gdy tylko facet wyszedł z więzienia, napadł 19-latka, ukradł mu telefon i słuchawki, no i specjalnie się nie ukrywał. Gdy zatrzymali go policjanci, było dosyć ostro, bo facet był agresywny i kłócił się, że przecież nie można mu nic zrobić przez 24 godziny.
Gościowi grozi nawet do 18 lat więzienia, ponieważ działał w zasadzie multirecydywy, Jak widać, niektórzy są zbyt łatwowierni.