KULTURA I SZTUKA

Warsaw Gallery Weekend za nami, ale festiwalowe wystawy wciąż trwają. Które z nich zachwyciły mnie najbardziej?

Cztery dni, ponad trzydzieści instytucji, wiele wydarzeń towarzyszących. W miniony weekend świętowaliśmy 14. edycję WGW - corocznego festiwalu sztuki, w którym kolejny raz wzięły udział najlepsze galerie z Polski i zagranicy. Komu nie udało się obejrzeć wszystkich wystaw, nic straconego - wiele z nich nadal trwa. Które z nich warto odwiedzić i jakie eventy związane z Warsaw Gallery Weekend jeszcze przed nami?

Nowy budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej podzielił warszawiaków

14. edycja Warsaw Gallery Weekend 2024 była okazją do odkrywania bogatego programu wystaw współczesnej sztuki, reprezentowanej przez polskie i zagraniczne galerie. Przez cztery intensywne dni zwiedzający mogli zapoznać się z nowymi trendami w sztuce oraz z dziełami artystów, którzy dynamicznie wpływają na współczesny krajobraz artystyczny na rynku rodzimym i międzynarodowym.

Kolejny festiwalowy weekend już za nami, ale wystawy i wydarzenia towarzyszące WGW nadal trwają. Oto wystawy, które zachwyciły mnie najbardziej. Jeżeli nie widzieliście ich podczas weekendowego spaceru, czas nadrobić zaległości!

"Red Shoes", Grzegorz Pieniak, galeria HOS (do 16 listopada br.)

Po przekroczeniu progu galerii mieszczącej się na warszawskim Muranowie przenosimy się do intymnego świata szpilek, kabaretek i kusej bielizny. Mieszkańcami tego buduaru, pięknie namalowanego przez Grzegorza Pieniaka, są mężczyźni. Kto zna narrację artysty i kuratorki, Katarzyny Piskorz, ten z pewnością zobaczy w tych pracach wiele symboli i subtelnych niuansów, nawiązujących zarówno do osobystych przeżyć twórcy, jak i do współczesnego świata, gdzie często potrzebujemy bezpiecznego schronienia, żeby w pełni być sobą. Wspaniała ekspozycja - absolutne must see.

"Mleczne ciałka", Marcin Janusz, galeria LETO (do 9 listopada br.)

Prace Marcina Janusza są jak magiczny portal do innego wymiaru. Czeka was podróż do mistycznej, średniowiecznej krainy, gdzie wierzenia i tradycje przenikają się z problematyką współczesności. Siłą tej wystawy jest nie tylko jej treść, ale i forma. To prace, od których trudno oderwać wzrok i których opowieści słucha się mimowolnie, zatracając w mitach, symbolach i tytułowych, zagadkowych postaciach.

"Karma" Aneta Grzeszykow­ska, galeria Raster (do 16 listopada br.)

Dzika, niepokojąca, surowa i brutalna, a przy tym niezmiennie fascynująca. Twórczość Grzeszykowskiej trudno pomylić z pracami jakiegokolwiek innego artysty. Artystka lubuje się w łączeniu technik i eksperymentach z materiałami oraz fakturami. "Karma" to opowieść o przenikaniu się świata zwierzęcego i świata ludzi, ale też o per­sonifikacji ciał sprowadzonych do roli przed­miotów. Kto tu jest człowiekiem, a kto bestią i czy w ogóle jest sens bawić się w takie rozgraniczenia i kategorie? Na tę wystawę warto wybrać się więcej, niż raz.

Wydarzenia towarzyszące wystawom

WGW za nami, ale w galeriach wciąż trwają wydarzenia towarzyszące festiwalowym ekspozycjom. Oto wybrane eventy, które warto uwzględnić w kalendarzu.

4 października, 17.30

Oprowadzanie autorskie po galeriach biorących udział w WGW z Towarzystwem Zachęty Sztuk Pięknych

start: Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki

pl. Małachowskiego 3

5 października, 18.00

Literackie oprowadzanie Róży Litwy po wystawie "Ślad ślimaka"

Galeria Monopol, Marszałkowska 34/50

11 października, 19.00

Wykład performatywny Antoniego Michnika

Wschód x Muzeum Władysława Broniewskiego - Filia Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, Dąbrowskiego 51

12 października, 17.00

Aneta Grzeszykowska – wykład mistrzowski

Galeria Raster, Wspólna 63

6 listopada, 18.00Red Shoes: Unveiled

Oprowadzanie performatywno-wrażeniowe po wystawie Red Shoes z Grzegorzem Pieniakiem i Piotrem Wesołowskim

Galeria HOS, Dzielna 5

Źródło: Warsaw Gallery Weekend za nami, ale festiwalowe wystawy wciąż trwają. Które z nich zachwyciły mnie najbardziej?