O znalezisku poinformowało egipska Najwyższa Rada Starożytności. Grupa polskich i włoskich archeologów pracująca na stanowisku Abu Ghurab niedaleko Kairu natrafiła na ślady budowli. Co ciekawe, szczątki świątyni odkryto pod inną zabytkową konstrukcją, która pełniła taką samą funkcję. Zatem świątynia została zbudowana na jeszcze starszej.
Żeby docenić wagę znaleziska warto umieścić je na osi czasu. Pozostałości pochodzą z czasów piątej dynastii, a więc około dwóch i pół tysiąca lat przed naszą erą. Ogromny budynek najprawdopodobniej został zniszczony przez panującego wtedy króla Neuserrea. Chciał w ten sposób pokazać swoją siłę. Na miejscu starej postawił nową świątynię, która de facto pełniła rolę wystawionego samemu sobie pomnika. Można to porównać do fundowania ogromnych kościołów w miejscach poprzednich, jako dziedzictwo fundatora.
Archeolodzy donoszą, że wedle starożytnych źródeł podobnych świątyń słońca było 6, jednak do tej pory odnaleziono pozostałości czterech. Więcej na temat dawnych świątyń oraz tych, którzy z nich korzystali, mają opowiedzieć przedmioty i fragmenty ceramiki, które dzięki mozolnej pracy archeologów udaje się na miejscu odnaleźć.
Polecany artykuł: