Grupa naukowców z Uniwersytetu Arizony, która zajmuje się badaniem obiektów o wyjątkowej gęstości (Compact Ultradense Objects – CUDOs). Według nich 33 Polyhymnia może właśnie być klasyfikowana jako CUDO, a jej wnętrze skrywa nieznane ludzkości do tej pory pierwiastki. Istnienie takich, których właściwości wykraczają poza Układ Okresowy, od wielu lat podejrzewają fizycy teoretyczni. Opisujący wyniki swoich analiz Jan Rafelski opisuje, że do tej pory zakładano ich istnienie w innych układach. Teraz to może się zmienić.
- Wszystkie najcięższe pierwiastki, zarówno te niestabilne jak i niemożliwe do zaobserwowania, zostały wrzucone do wspólnej grupy nazwanej „unobtainium” (ang. unobtainable – nie do pozyskania) – tłumaczy – To, że część z nich może być na tyle stabilna by występować w naszym Układzie Słonecznym jest ogromnie ekscytująca.
Z pewnością i to nie tylko dla naukowców. W związku z kosmicznymi ambicjami ludzkości z pewnością zapotrzebowanie na kolejne surowce będzie tylko rosło. Kosmiczne górnictwo to jedno z marzeń miliarderów inwestujących w technologie związane z lotami do gwiazd. To między innymi Elon Musk i Jeff Bezos.
Najbardziej gęstym pierwiastkiem występującym na Ziemi jest Osm. To szalenie rzadki surowiec, wykorzystywany w bardzo ograniczonym stopniu. Wśród jego właściwości wyróżnia się wysoka odporność na temperatury (topi się w około 3033 stopniach Celsjusza) oraz występowanie w zwartej srebrno-błękitnej formie. Dla ludzki jest szalenie niebezpieczny jeśli się go rozdrobni. Malutkie kawałeczki szybko się utleniają, a tlenek osmu OsO4 to dla nas śmiertelna trucizna. Jego nazwa ma pochodzić od greckiego wyrazu „osme”, co oznacza zapach.
Co ciekawe osm jest najrzadszym metalem, a jednocześnie jednym z tańszych, ponieważ ma tak niewiele i tego ściśle specjalistycznych zastosowań.
Polecany artykuł: