Zebrane od tego czasu dowody oraz zeznania świadków doprowadziły do zatrzymania opiekuna obozowego. Mężczyzna został osadzony na trzy miesiące w areszcie. Prokuratura przedstawiła mu zarzuty między innymi: narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieumyślnego spowodowania śmierci.
Dodatkowych „kolorów” sprawie nadają informacje zgromadzone przez dziennikarzy TVN. Dotarli do ojca zmarłego dziecka, który na własną rękę starał się poznać kulisy tragedii. 17-latek był uczniem licem w klasie o profilu wojskowym. Obóz zorganizował mężczyzna przedstawiający się jako dowódca okręgu organizacji proobronnej. Uzyskał od dyrektorki liceum zgodę na kontakt z uczniami, z których część zapisała się do niego na spotkania i obóz. Według ojca dziecka uczestnicy obozu mieli być namawiani przez opiekuna do zacierania śladów związanych z zaginięciem 17-latka.
Wedle informacji łódzkiej policji 38-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak zbieranie materiałów trwa i w najbliższym czasie możemy poznać kolejne szczegóły tej sprawy, a zarzuty mogą się zmienić.
Co roku są apele ale jak pokazują statystyki nie do wszystkich one docierają. Zaczęły się wakacje. To oznacza wzmożony ruch nad rzekami, jeziorami i morzem. Jak bezpiecznie wypoczywać i czy w tym roku nie zabraknie w Polsce ratowników?
Posłuchaj podcastu Super TEMAT.
Listen to "Wakacje dopiero się zaczęły, a już jest tragiczne. Coraz więcej utonięć." on Spreaker.