Natalia Krystek dziś sama jest radiowcem

i

Autor: Pixabay Natalia Krystek opowiada o tacie radiowcu

Polska na ucho

Radio ma w genach. "To więcej niż praca"

2024-10-09 10:49

"Bo dla mojego taty radio to znacznie więcej niż praca" – zapowiada Andrzeja Krystka córka. I opowiada o życiu, pasji do pracy, audycjach na żywo. Radiowca wspominają też żona, przyjaciele i współpracownicy. Umiał słuchać, lubił rozmawiać. Posłuchajcie audio reportażu Natalii Krystek, w ramach cyklu „Polska na ucho” Michała Poklękowskiego.

Z radiem związana jest od dziecka. To za sprawą taty radiowca, który wręcz mieszkał w pracy, zawsze miał coś do zmontowania, a sprzęt do nagrywania towarzyszył mu wszędzie. Nie mogło być inaczej - radio odziedziczyła w genach i stało się jej sposobem na życie. Zapraszamy na kolejny odcinek cyklu reportaży Michała Poklękowskiego "Polska na ucho".

Jeśli patrząc na dzieci znanych osób robiące karierę w show-biznesie, myślicie sobie, że poszły na łatwiznę i nie miały własnego pomysłu na siebie, to pewnie w niektórych przypadkach macie rację. A w niektórych bardzo się mylicie. Bo pójście drogą usłaną porównaniami do niedoścignionego wzoru, to wcale nie jest ta prostsza opcja. Jak to jest ze wszystkich możliwych ścieżek zawodowych obrać właśnie tę wydeptaną już przez rodzica? Coś o tym wiem. Zresztą nie tylko ja, ale o tym za chwilę. Nazywam się Natalia Krystek. Jestem dziennikarką radiową. Oficjalnie z około dwudziestoletnim stażem. Nieoficjalnie przy mikrofonie od bardzo wczesnego dzieciństwa.

Andrzeja Krystka wspominają też żona, przyjaciele i współpracownicy. Osoby, z którymi dzielił się hobby. Umiał słuchać, lubił rozmawiać, być z ludźmi w kontakcie.

"Jak jeździł po terenie, a miał coś do zrobienia, zajeżdżał do domu, czy nawet jadąc gdzieś po drodze, zajeżdżał, żeby porozmawiać. Zresztą Andrzej był osobą wszechstronną, bo robił audycje ludowe. No i później tak przez wiele, wiele lat audycje motoryzacyjne o ruchu drogowym" – tak wspomina go przyjaciel. 

Zawsze był z tym mikrofonem w ręku i zawsze coś nagrał, coś puścił, coś zmontował

"Potrafił przede wszystkim słuchać, miał czas dla rozmówcy, nie okazywał mu, że wie więcej i lepiej. I bardzo często nagrywał zbyt dużo, co potem się kończyło tym, że musiał dokonywać selekcji podczas montażu" - mówi w rozmowie z Natalią Krystek, Maria Młyńska, ekspertka w audycji dla działkowców.

Andrzej Krystek pracował prawie do ostatnich dni. Nawet w szpitalu miał coś do zmontowania. W zawodzie spędził przeszło pół wieku, zmarł w wieku 76 lat, 4 marca 2023 roku.

Całego reportażu posłuchacie, klikając w baner poniżej.

Słuchaj więcej na Mediateka

i

Autor: Materiały własne Słuchaj więcej na mediateka.pl Link: https://mediateka.pl/polskanaucho/