Dioksyny to szkodliwe dla człowieka związki organiczne, których obecność może prowadzić do wystąpienia nowotworów, niepożądanych mutacji albo na przykład zaburzenia płodności. Nic przyjemnego.
Do tego dochodzą PCB, czyli polichlorowane bifenyle. Trudno to wymówić, ale nazwę warto znać, bo można je spotkać choćby w nabiale. Tu, podobnie jak z dioksynami, aż 97% przypadków dostania się ich do ludzkich ciał zachodzi podczas spożywania posiłków. Reszta dostaje się przez drogi oddechowe oraz wodę.
Obecność PCB w ludzkich organizmach wzmaga ryzyko szeregu bardzo groźnych schorzeń: otyłości, cukrzycy typu drugiego, chorób serca i układu krwionośnego, w tym miażdżyca. Opublikowane niedawno badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Nawarry oraz Centrum Badań Biomedycznych nad Psychopatologią Otyłości i Odżywiania (CIBEROBN) pokazały kolejny niepokojący fakt: poprzez spożywanie pokarmów zawierających szkodliwe substancje (PCB), które przyspieszają procesy starzenia się w komórkach.
W ramach badań opisywanych na łamach The Converstation przeanalizowano 886 ochotników i ochotniczek w wieku 55 lat. Informację o postępujących procesach starzenia się komórek wyczytano analizując DNA tych osób. W konkretnych regionach łańcucha znajdują się informacje, na podstawie których można odczytać ogólny stan zdrowia oraz prognozować długość życia danej osoby. Można także z tego wyczytać sygnały potencjalnych zagrożeń poważnymi chorobami.
To właśnie tam odnaleziono informacje wskazujące na negatywny wpływ PCB na życie i pracę naszych komórek. Badanie zwróciło uwagę na ważny problem, jednak do pełnej oceny zagrożenia potrzeba jeszcze wielu kolejnych.