Polsku duchowny wspomina papieża Franciszka

i

Autor: EPA/FABIO FRUSTACI Polsku duchowny wspomina papieża Franciszka

wiadomości

Polski duchowny wspomina papieża Franciszka: był blisko ludzi aż do końca

2025-04-21 20:00

– Nie tworzył dystansu, żył z nami, modlił się z nami, był autentyczny – mówi ks. Paweł Rytel-Andrianik, w rozmowie z Grzegorzem Zasępą, redaktorem naczelnym "Super Expressu", który przez lata mieszkał w tym samym budynku co papież Franciszek. Polski duchowny we wzruszającej relacji wspomina Ojca Świętego i opowiada, jak wyglądały jego ostatnie dni w Domu Świętej Marty.

Spotkania z papieżem Franciszkiem

Ks. Paweł Rytel-Andrianik, szef Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego, przez kilka lat był jednym z mieszkańców Domu Świętej Marty – tego samego, w którym przez cały pontyfikat mieszkał papież Franciszek. Jak wspomina w rozmowie z „Super Expressem”, Ojciec Święty nie izolował się od otoczenia, nie korzystał z ochroniarzy i był w pełni dostępny dla innych mieszkańców domu, w tym również zwykłych pracowników Watykanu.​

– Papież Franciszek był papieżem bliskości – mówi duchowny. – To, co go wyróżniało, to bycie blisko ludzi. Zarówno tych, których spotykał w windzie czy garażu, jak i tych, których odwiedzał w Azji, w Ziemi Świętej czy na marginesach społeczeństwa. On chciał być z ludźmi - dodaje. – relacjonuje ks. Rytel-Andrianik.​

Choć na świecie zapamiętany zostanie jako reformator, promotor ekologii czy orędownik ubogich, dla ks. Rytel-Andrianika Franciszek był przede wszystkim „papieżem bliskości”. – Nie tylko mówił o Ewangelii – on nią żył. Był z ludźmi. To był papież, który swoją obecnością pokazywał miłość Boga – podkreśla duchowny.​

Poruszenie w Watykanie po śmierci Papieża. Tłumy gromadzą się na placu

Ostatnie dni papieża Franciszka

Ksiądz Paweł Rytel-Andrianik wspomina także, jak wyglądały ostatnie dni papieża Franciszka. Jak przyznał w rozmowie z "SE", w Wielki Czwartek papież odwiedził więźniów. – W Wielki Czwartek pojechał do więźniów, nie musiał, ale chciał pojechać, robił to jako biskup, bo chciał być blisko nich i chciał im mieć nadzieję – przypomina ksiądz. W Wielką Sobotę Ojciec Święty pojawił się w Bazylice św. Piotra, by choć na chwilę spotkać się z wiernymi.

W niedzielę natomiast w swoim ostatnim orędziu Urbi et Orbi, przekazał duchowy testament, który streszczał się w trzech głównych przesłaniach: szacunku dla życia, trosce o ubogich i apelach o pokój. - Apelował o pokój w Ziemi Świętej i w Ukrainie. I to charakteryzuje pontyfikat papieża Franciszka - skwitował ksiądz w rozmowie z Grzegorzem Zasępą. Papież Franciszek przejechał też swoim papamobile przez plac Świętego Piotra, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją wiernych.

Nie żyje papież Franciszek. Wierni gromadzą się na Placu św. Piotra

Źródło: Polski duchowny wspomina papieża Franciszka: był blisko ludzi aż do końca