Informację jako pierwszy przekazał w niedzielę 12 stycznia tuż przed północą portal gostynin24.pl. Wieści na temat zgonu Trynkiewicza potwierdziła w przesłanym dla redakcji oświadczeniu Podpułkownik Arleta Pęconek - rzecznik Prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Wynika z niego, że Mariusz Trynkiewicz zmarł 9 stycznia 2025 roku na więziennym oddziale szpitalnym, na którym przebywał już od jakiegoś czasu ze względu na zły stan zdrowia.
Zbrodnie Mariusza Trynkiewicza
Imię i nazwisko Mariusza Trynkiewicza pojawiło się w polskiej przestrzeni publicznej pod koniec lat 80. 26-letni wtedy mężczyzna został zatrzymany we wrześniu 1988 roku w wyniku prowadzonego śledztwa. Trynkiewicz w lipcu tego samego roku zwabił do swojego domu, wykorzystał, a następnie zamordował czterech chłopców: 13-letniego Wojciecha Pryczka (zbrodnia dokonana 4 lipca 1988 roku), 11-letniego Tomasza Łojka oraz 12-letnich Artura Kawczyńskiego i Krzysztofa Kaczmarka (do mordu doszło 29 lipca). W momencie dokonywania tych czynów mężczyzna miał przerwę w odbywaniu kary więzienia, w którym przebywał za porwanie i wykorzystanie seksualne młodego chłopca (otrzymał ją, by opiekować się chorą matką).
Trynkiewicz został zatrzymany, a w toku śledztwa biegli orzekli, że w chwili popełniania zbrodni był on osobą poczytalną, w związku z czym został skazany na karę śmierci. Ta jednak w wyniku amnestii z 1989 roku została zamieniona na karę 25 lat pozbawienia wolności. Morderca opuścił zakład karny w lutym 2014 roku, a już kilka tygodni później trafił na izolację do zamkniętego ośrodka w Gostyninie. W trakcie pobytu tam został skazany za posiadanie treści zakazanych, a w 2021 roku trafił do zakładu karnego w Płocku.