Czy wiedzieliście na przykład, że w tym roku (2023) powstała cała kolekcja autoportretów fotograficznych z niedźwiedziem w roli głównej. Zwierzak ewidentnie zainteresował się fotopułapką zamontowaną w okolicach amerykańskiego miasta Boulder. Zdjęcia wyszły na tyle zabawnie i ciekawie, że leśnicy postanowili zrobić wybór najlepszych i pokazać całemu światu. Znajdziecie je tutaj.
Czy zwierzę zdawało sobie sprawę z tego, że jest fotografowane? Oczywiście, że nie, jednak urządzenie mogło wywołać w nim prawdziwą ciekawość. Istnieją badania porównawcze wskazujące na fakt, że niedźwiedzie mają jedne z największych mózgów wśród mięsożernych w stosunku do reszty ciała. Co więcej, wykorzystają całkiem sporo jego potencjału. Naukowcy z Oakland University wykazali, że niektórzy przedstawiciele tego gatunku potrafili nawet wydawali się rozpoznawać obrazy na ekranie komputera i spośród podanych do wyboru warzyw i owoców wybierali zdjęcie tego, który smakował im bardziej.
Interesujący jest także fakt, że ponoć potrafią rozróżnić inne gatunki niedźwiedzia od swojego, naczelnych od kopytnych oraz zwierzęta od przedmiotów. To wskazuje na zdolność do podstaw abstrakcyjnego myślenia. Jeśli chodzi o inteligencję, to właściwie wystarczy spojrzeć na ten zapis zbrodni doskonałej w wykonaniu pewnego misiowego duetu.
Poprawianie wizerunku niedźwiedzi, a przede wszystkim prawdziwe ich przedstawianie przekłada się oczywiście nie tylko na bajki i horrory filmowe. Chodzi o coś znacznie więcej: budowanie świadomości jak bardzo ciekawe i złożone są to zwierzęta, co w przyszłości może ułatwić ich ochronę. Nie chodzi jedynie o rozumienie ich zachowań, ale także budowanie wizerunku, co to na wparcie społeczne i finansowe projektów mających na celu dobro tego gatunku. Pandy mają od lat doskonałą prasę, ale amerykańskie grizli, czy nasze polskie brunatne niekoniecznie. W Polsce populacja niedźwiedzi brunatnego na wolności wynosi 100-120 zwierząt, ale jest to trudne do potwierdzenia ze względu na ich skryty tryb życia. Zagrożeniami, z jakimi muszą się zmagać to z jednej strony kłusownicy, a z drugiej turyści i ludzka cywilizacja, która utrudnia im hibernację, niszczy naturalne ostoje, zmusza do porzucania bezpiecznych siedlisk.
Polecany artykuł:
