Czas oczekiwania na karetkę w Warszawie się wydłuża
Kilkanaście godzin czekania na karetkę w Warszawie. Trzecia fala pandemii staje się faktem. Nie tylko z ministerstwa zdrowia płyną takie informacje. Służby, na pierwszej linii frontu otwarcie mówią o coraz trudniejszej sytuacji, coraz większej liczbie zakażeń. W stolicy czas dojazdu do szpitala znacząco się wydłużył. - Wczoraj prawie 14 godzin pacjentka oczekiwała na przyjęcie do szpitala. Od drugiej jesiennej fali epidemii, jeszcze nie mieliśmy takiej sytuacji. Widzimy też, że coraz częściej karetki zjeżdżają do dezynfekcji. Obciążenie pogotowia w ostatnich dniach jest widoczne - mówi dyrektor pogotowia warszawskiego Karol Bielski. Żeby zwiększyć możliwości - pogotowie zakupiło trzy nowe karetki.
"Trzymajcie się tam na SOR-ach" - piszą do kolegów pracownicy dyspozytorni
O wzroście interwencji alarmują też pracownicy dyspozytorni. Trzymajcie się tam na SOR-ach - piszą do kolegów. A SOR-y w całym kraju od kilku dni przyjmują najwięcej pacjentów od jesieni. - Pracy jest więcej. Nie jest jeszcze tak źle, jak było w listopadzie. Ale tak dużo pracy jak teraz nie mieliśmy od jesieni. Zauważyliśmy wzrost liczby interwencji. Widzimy też większy ruch w kierowaniach do punktów wymazowych oraz większą liczbę skierowań na test od lekarzy rodzinnych - mówi ratownik medyczny z Warszawy Ariel Szczotok.
Mazowiecki NFZ wysłał pismo do dyrektorów warszawskich szpitali z komunikatem, że brak wolnych łóżek nie może być powodem zwłoki w przyjęciu pacjenta, czas przekazania pacjenta z karetki do szpitala nie powinien przekraczać 15 minut. - W praktyce jest to nierealne. Bo gdzie lekarze mają przyjmować pacjentów, jeśli nie ma wolnych łóżek? - pyta Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący komisji zdrowia w mazowieckim urzędzie marszałkowskim.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Czytaj także: Warszawa zakupi 4 nowe samochody do e-kontroli! Sprawdzą całe miasto w jeden dzień?
Źródło: Kolejki w pogotowiu, brak miejsc w szpitalach. "To wygląda na trzecią falę epidemii"