Kierowcy są zobowiązani prawem do przepuszczania karetek w tak zwanym korytarzu życia. Za jego blokowanie grozi wysoki mandat, abstrahując od odpowiedzialności za opóźnienie pomocy dla kogoś w potrzebie. W tym roku pewien kierowca, który nie zrobił miejsca karetce i został przyłapany na blokowaniu jej przez policję zapłacić 2,5 tysiąca złotych.
Tymczasem poniższy przypadek trudno jest ocenić inaczej niż w kategoriach zwyczajnej głupoty. Pędząca na sygnale karetka jest naprawdę głośna i trudno jej nie zauważyć. To jednak się udało osobie, którą sfilmowano w Katowicach. Na przejściu dla pieszych pewna pani z telefonem przy uchu nie zadała sobie trudu, by rozejrzeć się przed przejściem na drugą stronę pasów. Zielone, to zielone, idę! W tym czasie karetka na sygnale zbliża się do przejścia i naprawdę tylko refleks, opanowanie i świetne prowadzącego umiejętności w prowadzeniu samochodu pozwalają uniknąć tragedii.
Przypominamy, że nawet gdy na przejściu dla pieszych zapali się dla nas zielone światło powinniśmy rozejrzeć się w obie strony i zwrócić uwagę na to, co dzieje się w otoczeniu. Naprawdę niewiele brakowało by doszło do tragedii.
Dodajmy też, że jadąca do potrzebujących na sygnale karetka jest pojazdem uprzywilejowanym i nie musi stosować się do ograniczeń i przepisów. Nawet jeśli jesteśmy pieszymi na drodze, powinniśmy być wyczuleni na taką ewentualność i nie blokować jej przejazdu.
