Generatywna sztuczna inteligencja rozwija się w zawrotnym tempie, a wyścig ten rozpoczął się w dużej mierze, gdy OpenAI wydało ChatGPT 3.5. Chociaż może to być obecnie najbardziej znane narzędzie sztucznej inteligencji generatywnej, kilku konkurentów ma nadzieję rzucić wyzwanie OpenAI. Aravind Srinivas, założyciel i dyrektor generalny Perplexity, opisuje swój produkt następująco: Perplexity jest jak dziecko stworzone z Wikipedii i ChatGPT. To prawie doświadczenie konwersacyjne w stylu ChatGPT, ale twoje odpowiedzi są zawsze oparte na odniesieniach pobranych z sieci. Model AI tylko podsumowuje. Nie wymyśla niczego samodzielnie.
Wiele firm umożliwia również generowanie wideo przy użyciu sztucznej inteligencji. Runway, założona w 2018 roku firma, twierdzi, że był to pierwszy komercyjnie dostępny model zamiany tekstu na wideo. I że obecnie ma dziesiątki milionów użytkowników. Współzałożyciel i dyrektor generalny firmy, Cristóbal Valenzuela, mówi o tym, jak sztuczna inteligencja wpływa na przemysł filmowy: "W tym szczególnym momencie jesteśmy świadkami kolejnej wielkiej transformacji, która wpłynie na sztukę w taki sam sposób, jak zrobił to aparat fotograficzny. Naszymi klientami są wszyscy, którzy mają coś do powiedzenia lub jakąś historię do opowiedzenia – i możemy zapewnić im najbardziej skuteczne narzędzia, aby to zrobić".
Chociaż wiele osób obawia się sztucznej inteligencji generatywnej w Hollywood, Valenzuela wyjaśnia, że ta technologia to tylko postęp znanych procesów: „Od dekad pracujemy z generowaną treścią. Mamy na to nazwę. To CGI, czyli computer generated imagery. Więc jest to nowy rodzaj generowanej grafiki. Jedyna różnica pomiędzy nią, a wszystkim tym, czego używaliśmy dotychczas, polega na tym, że jest ona łatwiejsze do wykonania”.
Yoshua Bengio jest pionierem w dziedzinie sztucznej inteligencji. Wraz ze swoimi kolegami przyczynił się do rozwoju technologii, która otworzyła drogę do wszystkiego, od rozpoznawania twarzy po samochody autonomiczne i Siri. Stewart zapytała go, czy ma jakiekolwiek wyrzuty sumienia związane z rozwojem tej technologii. „Myślę, że powinienem był bardziej zwracać uwagę na ryzyka. Zwracałem uwagę na zagrożenia dla praw człowieka. Ale nie zwracałem zbyt wiele uwagi na większe ryzyka związane z manipulacją polityczną czy utratą kontroli, ponieważ brzmiały one jak science fiction. A to nie jest komfortowe, zwłaszcza dla badacza AI, myśleć o złych rzeczach, które mogą wyniknąć z własnej pracy."
W Tokio Stewart spotyka się z Davidem Ha i Llionem Jonesem, którzy założyli Sakana. Pracują oni nad nową architekturą sztucznej inteligencji, budując wiele mniejszych modeli, które współpracują ze sobą. Ha wyjaśnia: "Myślę, że ten typ podejścia doprowadzi do stworzenia bardziej odpornych agentów lub systemów sztucznej inteligencji, które potrafią się adaptować do zmian".
Polecany artykuł:
Kolejną dużą różnicą, którą Sakana wnosi do dyskusji, jest to, że większość modeli trenuje na danych w języku angielskim, podczas gdy oni używają japońskiego. David Ha mówi, że istnieje niebezpieczeństwo, że zbyt wiele firm zajmujących się sztuczną inteligencją ma siedzibę w jednej lokalizacji, takiej jak Dolina Krzemowa: „Sztuczna inteligencja odzwierciedla naszą kulturę i styl życia. Tak więc, jeśli cała sztuczna inteligencja zostanie opracowana w Chinach lub w Kalifornii, systemy te będą miały również uprzedzenia projektantów. Dlatego rozwój ekosystemu AI w Japonii pozwoli na stworzenie AI, które lepiej odzwierciedla unikalną kulturę Japonii. Uważam, że to ważne”.
W wyścigu firm o kształtowanie przyszłości sztucznej inteligencji, niektórzy ludzie używają AI, aby kształtować swoją własną przyszłość na długo po ich śmierci. W Pensylwanii Stewart spotyka się z Melissą i Jasonem Gowan, którzy przeżyli trudne momenty związane z problemami zdrowotnymi po narodzinach swoich dzieci. Para postanowiła skorzystać z „You, Only Virtual”, start-upu AI tworzącego wirtualne kopie ludzi, z którymi bliscy mogą komunikować się po ich odejściu.
Firma nazywa te wirtualne persony „versonas”. Tworzenie ich rozpoczyna się od przesyłania wiadomości tekstowych, notatek głosowych i filmów. Oprogramowanie AI następnie produkuje chatbota, który prowadzi rozmowy za pomocą dźwięku lub tekstu. „Dla mnie to tak, jakbyśmy zapisywali stare wiadomości głosowe, listy od osób, które odeszły. Zapisujemy małe klipy wideo i inne rzeczy na naszych telefonach przez cały czas. To jest po prostu przeniesienie tych rzeczy dalej, o jeden krok, dwa kroki dalej i jest interaktywne. Zabawne jest to, że ludzie zawsze pytają mnie, czy się tego nie boję? Nie, ponieważ byłem zaangażowany w jego tworzenie od samego początku.”
Cały odcinek jest dostępny TU.
Materiał CNN’s Decoded.
