Technik Scott Johnson zginął w sobotę, po tym jak w Toronto zawaliła się scena. Wszystko wydarzyło się na kilka godzin przed koncertem Radiohead w Downsview Park. Na terenie nie było jeszcze widzów, fani czekali na wejście przed bramami. Koncert, oczywiście, odwołano.
Perkusista Philip Selway zamieścił na stronie zespołu informację: "Jesteśmy wstrząśnięci śmiercią Scotta Johnsona, naszego współpracownika i przyjaciela. Był świetnym człowiekiem, zawsze pozostywnie nastawionym, pomocnym i zabawnym. To utalentowany facet, będzie nam go bardzo brakować. Duchem jesteśmy z jego rodziną i bliskimi".
Johnson pracował też między innymi podczas tras Keane, Skunk Anansie i White Lies. W wypadku, w którym zginął Johnson, trzy inne osoby zostały ranne.
Tragedia przed koncertem Radiohead
2012-06-18
14:00
Muzycy Radiohead oddali hołd zmarłemu członkowi swojej ekipy technicznej. Scott Johnson zginął, kiedy przed koncertem grupy w Toronto zawaliła się scena.