Tedeusz Sznuk to człowiek instytucja! Z wykształcenia elektronik. Radiowy dziennikarz, lektor filmowy, prezenter telewizyjny oraz, o czym mało kto wie, zawodowy pilot samolotów i śmigłowców! Przede wszystkim kojarzymy go jednak dzięki teleturniejowi 1 z 10, który prowadzi od 1994 roku. A praca to niełatwa! Kontrowersyjne sytuacje, "oryginalni" zawodnicy i ich wpadki - oto chleb powszedni Tadeusza Sznuka! Zobaczcie kilka znakomitych fragmentów programu, by przekonać się, jak ciężkim wyzwaniem jest prowadzenie 1 z 10.
Wpadka Tadeusza Sznuka w 1 z 10. Poszło o boks [VIDEO]
Zacznijmy od pierwszego wielkiego finału 1 z 10. "Finału wielkiego finału, a właściwie wielkiego finału finału" - jak określił to sam Tadeusz Sznuk.
Tadeusz Sznuk nie jedno widział. Na przykład zasłabnięcie uczestnika.
Bywają też uczestnicy, którym ciężko oprzeć się wdziękom pani Sylwii. Jesteśmy pewni, że Tadeusz Sznuk, jako prawdziwy dżentelmen, zbeształ gracza po programie.
Uczestnicy 1 z 10 to zresztą temat rzeka. Między innymi takich graczy gości Tadeusz Sznuk:
A propos uczestników. Czemu w 1 z 10 tak rzadko biorą udział kobiety? Tadeusz Sznuk udziela wyczerpującej odpowiedzi.
Cięty dowcip prezentował zresztą nie raz.
Lepiej mu jednak nie podpadać.
Jednak ostatecznie, zawsze wszystko kończy się dobrze!
No i zawsze można liczyć na jego pomoc.
