To, że zespół Soundgarden nie może się dogadać z wdową po Chrisie Cornellu, wiadomo w zasadzie od początku. Muzycy nie mogą dogadać się z Vicky Cornell, w temacie praw autorskich i wygląda na to, że pojawił się kolejny argument w konflikcie, ponieważ muzycy zaznaczyli, ze chcą nagrać ostatni album, nad którym rozpoczęli dawno temu prace. Grupa wyjaśniła wszystko w specjalnym oświadczeniu.
Soundgarden chce nagrać ostatnią płytę! Zespół wydał specjalne oświadczenie
Przypomnijmy, jak przekazał serwis TMZ, żyjący członkowie Soundgarden zaproponowali Vicky Cornell 300 tysięcy dolarów za udziały Chrisa Cornella. Wdowa po wokaliście uważa, że jest to dużo niższa kwota niż to, co otrzymała z tantiem w 2018 roku. Grupa postanowiła wydać specjalne oświadczenie, w którym wyjaśnia swój punk widzenia. Jak czytamy:
Oferta wykupu, jakiej domagali się spadkobiercy była drastycznie zniekształcona i jesteśmy przekonani, że zostanie to wyjaśnione w sądzie. Wszelkie oferty wykupu naszych udziałów były natychmiast odrzucane. Od ponad roku media społecznościowe Soundgarden były przechwytywane i wprowadzano naszych fanów w błąd. Działamy od 1984 roku i jesteśmy dumni dorobku Soundgarden. Myślimy teraz o ukończeniu ostatniej płyty Soundgarden.
Jak widać, konflikt prędko się nie skończy...