Gdy 13 lat temu, w meczu z Austrią, Roger Guerreiro strzelił bramkę, upatrywano w nim nadzieję dla naszej reprezentacji i szanse na wyjście z grupy. Niestety, finalnie przegraliśmy, a pamiętny rzut karny, który podyktował Howard Webb, stał się dla nas gwoździem do trumny. Jak te wydarzenia po latach wspomina Guerreiro i co obecnie u niego słychać?
Roger Guerreiro - co obecnie robi były zawodnik naszej reprezentacji?
Obecnie Roger Guerreiro mieszka w Sao Paulo, a w 2016 roku był nawet w Polsce, bo chciał grać w Legii Warszawa, jednak klub nie był zainteresowany. Roger dobrze wspomina czasy gry w naszej reprezentacji i żartuje, że gdyby wtedy działała by technologia VAR, jego gol zostałby uznany za nieważny, ponieważ był on na pozycji spalonej.
W Brazylii Roger nie jest związany z piłką, jednak ma swoją akademię futbolu i prowadzi indywidualne treningi, utrzymując się z piłki nożnej, jednak już nie tak profesjonalnej jak kiedyś. Prywatnie jest trochę gorzej, ponieważ niedawno zmarła mama Rogera, a jego brat zmaga się z uzależnieniem od narkotyków.
Guerreiro cały czas kibicuje naszej reprezentacji i trzyma kciuki za wyjście z grupy. Jak sam wspomniał, porażka może podciąć skrzydła, tak było w 2008 roku, gdy przegraliśmy z Austrią. Reprezentacja była rozbita, a potem wyszło jak wyszło.
To co dzieje się u Rogera, możecie na bieżąco obserwować na jego instagramie: