Quentin Tarantino ma od lat przemyślaną koncepcję swojej kariery, która ma zakończyć się na dziesięciu filmach, wyreżyserowanych przez niego. Nieubłaganie zbliża się ostatni film i pojawia się coraz więcej pytań na temat tego, co zobaczymy na ekranie? Quentin postanowił uchylić rąbka tajemnicy, zdradzając o czym myślał w tym kontekście.
Quentin Tarantino wypowiedział się na temat 10 filmu w swojej karierze
Tarantino nie wie, jaki będzie jego ostatni film, jednak w wywiadzie dla Billa Mahera, reżyser zdradził jak jego ostatni film nie będzie wyglądał. Okazuje się, że był plan na remake 'Wściekłych psów'. Jak powiedział reżyser:
Przez myśl mi przeszło, żeby na koniec zrobić remake 'Wściekłych psów', to mogłoby być ciekawe. Ale nie - nie zrobię tego, internecie. Ale chwilę się nad tym zastanawiałem.
Tarantino jest też konsekwentny w swoich wyborach i jak twierdzi, filmu numer 10 oznacza koniec kariery. Reżyser nie chce stać się karykaturą samego siebie i jak powiedział:
Znam historię filmu i wiem, że filmowcy nie stają się na stare lata lepsi. Don Siegel - gdyby skończył karierę w 1979 roku po "Ucieczce z Alcatraz". Co za finałowy film! Jaki mic drop. Ale ten postanowił się rozmienić na drobne kolejnymi dwoma produkcjami.
Jak podkreśla Quentin, po zakończeniu kariery reżysera, będzie chciał skupić się na pisaniu książek i być może sztuk teatralnych. Pamiętajmy też, że nie jest wykluczone, że Tarantino nie będzie pisał scenariuszy filmowych.