Spis treści
Netflix nie boi się eksperymentować z lokalnymi produkcjami i choć wychodzi mu to różnie (wciąż chorujemy po seansie "Dziewczyny i kosmonauty", a o "Krakowskich potworach" wolelibyśmy zapomnieć), "Projekt UFO" zapowiada się naprawdę całkiem nieźle. Nawet jeśli widzowie narzekają, że motyw muzyczny z teasera ociera się o plagiat "Stranger Things" (może to celowy zabieg?).
"Projekt UFO": o czym opowiada serial?
W oficjalnym opisie czytamy: po rzekomym lądowaniu UFO w Truskasach na Warmii, dwóch mężczyzn – upadająca gwiazda telewizyjna i entuzjasta istot pozaziemskich – wyrusza na intelektualną misję, aby ustalić pochodzenie obcych istot, jednocześnie wciągając w dyskusję wszystkich w swojej orbicie. Kiedy dwaj bohaterowie starają się przekonać świat do swoich teorii, potężny polityk próbuje wykorzystać zjawiska paranormalne, aby przejąć władzę nad krajem.
"Projekt UFO": obsada i premiera
W rolach głównych występują tu Piotr Adamczyk, Maja Ostaszewska i Mateusz Kościukiewicz. Za scenariusz i reżyserię odpowiada zaś Kasper Bajon, współtwórca "Wielkiej wody", "Rojsta" i "Heweliusza", co wróży serialowi naprawdę dobrze. Całość liczy łącznie cztery odcinki, które pojawią się w ofercie Netflixa w 2025 roku (streamer nie był jeszcze łaskaw poinformować, kiedy dokładnie).