W sobotę 14 października świat obiegła informacja o śmierci amerykańskiej aktorki Piper Laurie. Wieści te potwierdziła w oświadczeniu przesłanym do magazynu "Variety" menedżerka gwiazdy kina, Marion Rosenberg. Laurie zmarła w wieku 91 lat, a przyczyna śmierci nie została podana do informacji publicznej, choć wiadomo, że aktorka od jakiegoś czasu czuła się nieco gorzej. Gwiazda kina lat 50. i 60. odeszła w Los Angeles.
Kim była Piper Laurie?
Piper Laurie urodziła się 22 stycznia 1932 roku w Detroit w stanie Michigan jako Rosetta Jacobs, a jej dziadkowie ze strony ojca byli żydowskimi imigrantami z Polski. Od najmłodszych lat wykazywała talent aktorski, aż w końcu w 1949 roku podpisała kontrakt z Universal Studios i zmieniła pseudonim na Piper Laurie. Przełomowa dla jej kariery była rola w filmie Louisa, w którym zagrała u boku Ronalda Reagana. W kolejnych latach Laurie nieco krążyła między Nowym Jorkiem, a Hollywood, aż w końcu w 1961 roku zagrała w filmie Bilardzista, a za swoją kreację uzyskała pierwszą nominację do Oscara. Kluczowa dla jej kariery okazała się być rola Margaret White, czyli matki w ekranizacji powieści Carrie spod pióra Stephena Kinga, za którą uzyskała kolejną nominację do Oscara. Rola ta znacznie ożywila jej karierę, a Laurie zaczęła grywać w znanych dziś filmach i serialach. Fanom grozy w pamięci z pewnością zapisał się jej udział w kultowym serialu Twin Peaks, ze szczególnym uznaniem spotkała się także jej kreacja babci w filmie Hesher z 2010 roku.