Pink Floyd kończy działalność. Oficjalne doniesienia gitarzysty i wokalisty zespołu, Davida Gilmoura, nie niosą perspektyw, by grupa miała się jeszcze kiedykolwiek reaktywować. Gdy muzyk wraz z Nickiem Masonem powołali do życia pierwszego od dwóch dekad longplaya zatytułowanego The Endless River, część fanów miała być może nadzieję, legendarna formacja będzie nagrywać i koncertować tak długo, na ile pozwolą im siły. Wszystko wskazuje jednak na to, że płyta z 2014 zwieńczy ich dyskografię.
Byłem w Pink Floyd przez czterdzieści osiem lat - mówił o zespole Gilmour w rozmowie z Classic Rock Magazine. - Sporo czasu przeżyłem tam z Rogerem [Watersem]. Tamte lata, które uważa się obecnie za nasz rozkwit, były w 95 procentach muzycznie wypełnione radością, zabawą i śmiechem. I na pewno nie chcę, aby pozostałe 5 procent miało wpływ na to, jak postrzegam dawne dzieje i fantastyczny czas, spędzony razem. Ale to już koniec - to byłoby oszustwo wrócić i robić to samo jeszcze raz.
Pink Floyd to dla mnie tylko dwa słowa, które wiążą się z twórczością czterech osób - dodał artysta.
Przypomnijmy, że Pink Floyd działali od 1965 roku i nagrali wspólnie piętnaście albumów, z których The Dark Side of the Moon oraz The Wall odniosły ogromny sukces komercyjny w Stanach Zjednoczonych (krążki pokryły się 15- i 23-krotną platyną). Będziecie tęsknić? Pamiętajcie, że David Gilmour niebawem przyjedzie do Polski, by promować swój solowy materiał - szczegóły w linku poniżej.
David Gilmour zagra koncert w Polsce! Kiedy i gdzie? Które numery Pink Floyd pojawią się w setliście? [VIDEO]
Pink Floyd - Louder Than Words

i
PINK FLOYD - to koniec! Smutne wieści od Davida Gilmoura
2015-08-17
14:42
David Gilmour potwierdza rozpad zespołu. Pink Floyd oficjalnie przestają istnieć po pięćdziesięciu latach działalności. Sprawdźcie, jak artysta skomentował tę sprawę.