Patryk Vega rozlicza się z przeszłością. Tych filmów nie zrobiłby już drugi raz

Filmy Patryka Vegi polaryzują i przy każdej swojej premierze wywołują gorące dyskusje. Głośno mówiło się o "Botoksie" w 2017 roku, o "Kobietach mafii", "Polityce", a teraz głośno mówi się o najnowszym projekcie reżysera, czyli o "Putinie". Nie da się ukryć, że Vega porusza kontrowersyjne tematy w jeszcze bardziej kontrowersyjny sposób. Oczywiście nie zawsze spotyka się to z najlepszym odbiorem. Co ciekawe, sam reżyser nie jest przekonany do niektórych swoich produkcji. Są i takie, których bardzo żałuje.

Patryk Vega żałuje swoich filmów. Podał tytuły

Polski reżyser udzielił ponad dwugodzinnego wywiadu u Żurnalisty. Podczas rozmowy poruszano wiele różnych wątków, a szczególnie wątków filmowych. W trakcie dyskusji okazało się, że Patryk Vega nie przepada za kilkoma swoimi filmami. Został zapytany wprost, o jakie tytuły chodzi. Powiedział, że nie ze wszystkimi, ale właściwie z większością produkcji ma problem. Wspomniał o "Polityce", "Miłość, seks & pandemia", a nawet autobiografii z Rafałem Zawieruchą w obsadzie. Dodał przy tym, że oczywiście niczego nie żałuje, ale pewnych rzeczy mógł jednak nie robić, a jak już, to zrobić je nieco inaczej.

Wiesz co, no z wieloma. Z większością z nich mam problem. [...] Nie żałuje tych filmów, bo przynajmniej dzięki temu uczę się, czego mam drugi raz nie robić. [...] "Miłość, seks & pandemia" to zupełnie nie mój gatunek. W ogóle tego nie czułem, powinienem lepszą dokumentację zrobić o tym życiu. [...] Na pewno "Polityka" to nie był mój świat. Wydaje mi się, że nie powinienem robić też mojej autobiografii filmowej." - powiedział Patryk Vega

Patryk Vega zrobił film o Putinie. Zostanie pokazany w 64 krajach

O nowej produkcji Vegi znowu będzie głośno. Tym razem nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Już 10 stycznia 2025 roku w kinach pojawi się film 'Putin". Jak zapowiada reżyser, ma opowiedzieć prawdziwą historię najniebezpieczniejszego człowieka na świecie. Do stworzenia filmu wykorzystano nowoczesne rozwiązania AI, które w realistyczny sposób podmieniły twarz głównego aktora na twarz Putina. Ten projekt ma być artystycznym protestem Patryka Vegi przeciwko tyranii rosyjskiego dyktatora.

Prawa do dystrybucji filmu zostały sprzedane już do 64 krajów, w tym Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Korea Południowa, Japonia, Brazylia czy Argentyna. Poniżej możecie zapoznać się ze zwiastunem.

Źródło: Patryk Vega rozlicza się z przeszłością. Tych filmów nie zrobiłby już drugi raz