Oscary 2025 będą inne niż wszystkie do tej pory. Jak zapowiadają producenci gali, w tym roku nie należy spodziewać się występów z piosenkami nominowanymi w kategorii "Best Original Song". W produkcjach nominowanych do Oscara równie ważna, co kreacje aktorskie, jest muzyka. Do tej pory stałym elementem najważniejszego w środowisku filmowym wydarzenia były występy na żywo artystów śpiewających utwory uznane przez Akademię za "najlepsze oryginalne piosenki" i wyróżnione nominacją. Internauci do dziś wspominają emocje, jakie towarzyszyły im podczas gali rozdania Oscarów w 2013 roku, gdy Adele zaśpiewała "Skyfall" oraz lawinę artykułów po pamiętnym show, jakie sześć lat później, również na oscarowej scenie, zaprezentowali posądzani wówczas o płomienny romans Lady Gaga i Bradley Cooper, wykonując wspólnie swój hit "Shallow". Producenci wydarzenia zapowiedzieli, że w tym roku prezentacja skupi się nie na wykonawcach walczących o nagrodę piosenek, a na ich autorach, którzy są nagradzani.
Oscary 2025 bez występów na żywo
Bill Kramer i Janet Yang wysłali w środę list do członków Akademii, w którym poinformowali, że w tym roku prezentacja kategorii Best Original Song odejdzie od występów na żywo i skupi się na autorach nominowanych do Oscara piosenek.
Będziemy świętować ich kunszt poprzez osobiste refleksje osób, które stworzyły te piosenki. Wszystko to - i wiele więcej - odsłoni historie i inspiracje stojące za tegorocznymi nominacjami - wyjaśnili.
Internauci nie są zadowoleni. W sieci pojawiło się sporo krytyki.
- To najgorsza z decyzji, jakie mogli podjąć. Wyniki oglądalności drastycznie spadną
- Występy były moją ulubioną częścią
- To najfajniejsza część całej ceremonii! - czytamy na X.
![Najpopularniejsze podcasty Mediateki. Do posłuchania w jesienne wieczory [TOP 10]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-NZZY-wwEs-6M1d_natalia-krystek-dzis-sama-jest-radiowcem-664x442-nocrop.jpg)
