Nowe wieści o "Rycerzu Siedmiu Królestw". Nie wszystkie są dobre

Spis treści

1. "Rycerz Siedmiu Królestw": o czym opowie serial?
2. "Rycerz Siedmiu Królestw": George R. R. Martin zachwycony serialem
3. "Rycerz Siedmiu Królestw" będzie wreszcie adaptacją, na jaką czekaliśmy?
4. "Rycerz Siedmiu Królestw": premiera będzie później niż liczyliśmy?
5. "Rycerz Siedmiu Królestw": obsada. Kto jest kim w nowym prequelu "Gry o tron"?
6. "Rycerz Siedmiu Królestw": czy w serialu pojawią się postacie z "Gry o tron"?

HBO przygotowało na ten rok aż cztery duże premiery. Pierwszą z nich będzie oczywiście 3. sezon "Białego lotosu", który wystartuje już w lutym, drugą powrót "The Last of Us", a następnie, w drugiej połowie roku czekają nas kolejne wycieczki do miasteczka Derry w serialowym prequelu horroru "To", oraz Westeros za sprawą "Rycerza Siedmiu Królestw".

"Rycerz Siedmiu Królestw": o czym opowie serial?

"Rycerz Siedmiu Królestw" (ang. "A Knight of the Seven Kingdoms") to adaptacja serii opowiadań George'a R. R. Martina i jednocześnie trzeci serial z uniwersum "Gry o tron". Akcja rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami z głównego serialu i "Rodu smoka" (na ok. 90 lat przed startem "Gry o tron") i nakreśla nam losy ser Duncana Wysokiego, który przemierza Siedem Królestw w towarzystwie swego młodego i wyszczekanego giermka zwanego Jajem. Bohaterowie przeżywają liczne przygody, a opowiadania, choć wciąż silnie osadzone w świecie Westeros, mają znacznie lżejszy i bardziej humorystyczny ton od pozostałych dzieł z "Pieśni Lodu i Ognia". Tym razem nie uświadczymy ziejących ogniem smoków i walki o Żelazny Tron, za to skupimy się na problemach zwykłych mieszkańców i ideałach rycerskości. Nie oznacza to jednak, że serial będzie całkowicie pozbawiony akcji.

Widzowie, którzy oczekują wyłącznie akcji nie będą zadowoleni. Jest tu ogromna scena walki, tak ekscytująca, jak ktokolwiek mógłby sobie tego życzyć, ale tym razem nie ma smoków, wielkich bitew i Białych Wędrowców. Główny temat serialu to obowiązek, honor i rycerskość oraz wszystko, co się z nimi wiąże – zapowiedział George R. R. Martin.

Literacki pierwowzór "Rycerza Siedmiu Królestw" cieszy się wyjątkową sympatią czytelników, a doświadczenie nauczyło nas, by nie ufać scenarzystom ze stajni HBO. Nic zatem dziwnego, że fani podchodzą do premiery serialu ze słuszną dozą dystansu. Najnowszy wpis George'a R. R. Martina na jego (nie)blogu powinien nas jednak nieco uspokoić.

"Rycerz Siedmiu Królestw": George R. R. Martin zachwycony serialem

Szum wokół 2. sezonu "Rodu smoka" pokazał, że Martin nie gryzie się w język, gdy chodzi o ocenę jakości adaptacji jego dzieł i ich zgodności z pierwowzorem. Ryan Condal (showrunner wspomnianego serialu) dość mocno – i zasłużenie – oberwał od autora, zatem pochwały w kierunku "Rycerza Siedmiu Królestw" brzmią tym bardziej wiarygodnie. W najnowszym wpisie Martina, który ukazał się we wtorek 28 stycznia, czytamy, że widział on już cały pierwszy sezon (liczący sześć odcinków) i jest absolutnie zachwycony. Pochwalił przy tym zarówno odtwórców głównych ról, Petera Claffeya (ser Duncana) i Dextera Sola Ansella (Jajo), jak i aktorów drugoplanowych, ze szczególnym naciskiem na Daniela Ingsa i Tanzyn Crawford grających kolejno ser Lyonela "Roześmianą Burzę" Baratheona i lalkarkę Tanselle.

Obejrzałem już wszystkie sześć odcinków (ostatnie dwa w surowych wersjach) i je uwielbiam. Dunk i Jajo zawsze byli moimi ulubieńcami, a aktorzy, których znaleźliśmy do ich sportretowania, są po prostu niesamowici. Reszta obsady również jest wspaniała. Poczekajcie, aż poznacie Roześmianą Burzę i Tanselle Za Wysoką.

"Rycerz Siedmiu Królestw" będzie wreszcie adaptacją, na jaką czekaliśmy?

George nie omieszkał też skomentować zgodności z pierwowzorem i wygląda na to, że czeka nas naprawdę wierna adaptacja, choć pamiętajcie, że serial to inne medium niż książka, więc pewne zmiany z pewnością się pojawią.

"Rycerz Siedmiu Królestw" adaptuje pierwsze opowiadanie, zatytułowane "Wędrowny Rycerz", i jest to najbardziej wierna adaptacja, jakiej mógłby oczekiwać rozsądny człowiek (a wszyscy doskonale wiecie, jak rozsądny jestem w tej kwestii). (…) Ta historia jest jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek napisałem i bardzo się cieszę, że Ira Parker, Ti Mikkel, Aziza Barnes (niech spoczywają w pokoju) i Owen Harris, wraz z niesamowitą obsadą i ekipą filmową, oddali jej szacunek – dodał.

"Rycerz Siedmiu Królestw": premiera będzie później niż liczyliśmy?

Są też jednak złe wieści. Wielu spekulowało, że "Rycerz Siedmiu Królestw" zadebiutuje w okolicach czerwca, zapewniając ciągłość ramówki po zakończeniu 2. sezonu "The Last of Us". George zdradził jednak, że choć nie zna szczegółów, powiedziano mu, że premiera odbędzie się dopiero pod koniec roku – "być może jesienią".

"Rycerz Siedmiu Królestw": obsada. Kto jest kim w nowym prequelu "Gry o tron"?

Jak już wspominaliśmy, w rolach głównych występują Peter Claffey i Dexter Sol Ansell, a na ekranie towarzyszą im m.in.:

• Sam Spruell jako książę Maekar Targaryen,
• Bertie Carvel jako książę Baelor "Złamana Włócznia" Targaryen,
• Finn Bennett jako książę Aerion "Jasny Płomień" Targaryen,
• Henry Ashton jako książę Daeron Targaryen,
• Daniel Ings jako ser Lyonel "Roześmiana Burza" Baratheon,
• Tanzyn Crawford jako Tanselle,
• Danny Webb jako ser Arlan z Pennytree,
• Edward Ashley jako ser Steffon Fossoway,
• Shaun Thomas jako Raymun Fossoway,
• Youssef Kerkour jako Stalowy Pate,
• Daniel Monks jako ser Manfred Dondarrion,
• Tom Vaughan-Lawlor jako Plummer.

"Rycerz Siedmiu Królestw": czy w serialu pojawią się postacie z "Gry o tron"?

Z uwagi na to, że "Rycerza Siedmiu Królestw" i "Grę o tron" dzieli aż 90 lat, nie spodziewajcie się ujrzenia znanych wam twarzy. Nie oznacza to jednak, że nie pojawi się absolutnie nikt z serialu matki. W trzecim opowiadaniu (i tym samym zapewne trzecim sezonie) ser Dunkan i Jajo spotykają młodziutkiego, skrajnie antypatycznego panicza imieniem… Walder Frey. Tak, to ten sam, który jako starzec zorganizował wesele, jakiego Westeros nie widziało przez długie lata. Istnieje też szansa, aczkolwiek to tylko przypuszczenie, że ujrzymy młodziutkiego maestera Aemona z czasów, gdy był jeszcze targaryeńskim księciem, nie wiekowym bratem z Nocnej Straży.

Źródło: Nowe wieści o "Rycerzu Siedmiu Królestw". Nie wszystkie są dobre