Tadeusz Chmielewski cieszy się w naszym kraju statusem prawdziwego mistrza komedii. To właśnie on odpowiada za takie produkcje, jak Ewa chce spać, Gdzie jest generał... czy Jak rozpętałem drugą wojnę światową. Na początku lat 70. miał on pomysł na zupełnie nietypowy projekt, oparty na koncepcji czegoś w rodzaju książki telefonicznej. Opowiedział o nim na spotkaniu z Czesławem Wiśniewskim, szefem kinematografii, będąc przekonanym, że nikt i tak nie zatwierdzi takiego konceptu ze względu na zbyt dużą ilość improwizacji, Stało się jednak inaczej, a w 1971 roku Chmielewski przystąpił do produkcji filmu, który trafił do rodzimych kin w sierpniu 1971 roku pod tytułem Nie lubię poniedziałku. Produkcja została niezwykle entuzjastycznie przyjęta przez widownię i krytyków, szacuje się, że obejrzało ją w kinach około dwa miliony widzów.
Czas na quiz z "Nie lubię poniedziałku"
Dziś film Nie lubię poniedziałku uchodzi za kultowy i wciąż jest niezwykle często oglądany ze względu na fakt regularnych emisji w telewizji. Jak dobrze pamiętasz fabułę produkcji?