Rzeczywistość, którą znamy głównie z filmu 'Jurassic Park' może być niedługo w zasięgu ręki. To nie żart, bo faktycznie, w planach jest przywrócenie do życia mamutów. Tak przynajmniej twierdzą japońscy oraz rosyjscy naukowcy, którzy na łamach czasopisma 'Scientific Reports' opisują wyniki swoich doświadczeń.
Mamuty powrócą? Pomóc ma przy tym klonowanie
Naukowcy umieścili jądra komórek pobranych z mięśni samicy Yuka, która została wykopana w 2010 roku z wiecznej zmarzliny na Syberii, w komórkach jajowych myszy. Kilka z tych jąder wykazało aktywność, jednak do samego podziału komórek nie doszło. Jak podkreślają naukowcy, komórki, które są dostępne są zbyt zniszczone i stąd bardzo ciężko móc mówić o większym sukcesie. Jednak specjaliści podkreślają, że to bardzo duży postęp i być może wkrótce będziemy mogli mówić o sklonowaniu mamuta. Według naukowców to ogromny krok w stronę wskrzeszania wymarłych gatunków. Identycznie jak w 'Parku Jurajskim', przynajmniej my to tak widzimy.