Kirk Douglas nie żyje. Taka informacja trafiła do mediów 6 lutego 2020, a przekazał ją syn legendarnego aktora, Michael Douglas. Aktor odszedł w wieku 103 lat i warto podkreślić, że był ostatnim, który pamiętał 'złotą erę Hollywood'.
DZIECI PRZEROBIŁY HIT PANTERY I NIE JEST TO SPOKOJNY COVER [WIDEO]
Kirk Douglas nie żyje. O śmierci aktora poinformował jego syn
Na swoim Facebooku, Michael Douglas w bardzo emocjonalny sposób poinformował o śmierci ojca, pisząc:
Z ogromnym smutkiem ogłaszam wraz z moimi braćmi, że Kirk Douglas opuścił nas dzisiaj w wieku 103 lat. Dla świata był legendą, aktorem ze złotego wieku filmów, który żył aż do swoich złotych lat, działaczem humanitarnym, którego oddanie sprawiedliwości i sprawom, w które wierzył, wyznaczają standardy, do których wszyscy dążymy (...)
"Życie Kirka było życiem przeżytym dobrze, pozostawia po sobie spuściznę filmową, która przetrwa przyszłe pokolenia oraz historię jako wybitny filantrop, który działał na rzecz społeczeństwa i pokoju na planecie.
Pozwólcie, że zakończę słowami, które powiedziałem mu w dniu jego ostatnich urodziny i które zawsze pozostaną prawdziwe: "Tato, bardzo cię kocham i jestem dumny z tego, że jestem twoim synem.
Kirk Douglas urodził się 9 grudnia 1916 roku w Amsterdamie, w stanie Nowy Jork. Na swoim koncie miał 80 ról filmowych, a do najsłynniejszych przeszły te w 'Spartakusie', 'Pasji życia' i '20 000 mil podmorskiej żeglugi'. Kirk Douglas napisał także 10 książek, a w 2014 roku wydal kolekcję wierszy.