Jim Morrison widziany po śmierci i inne dziwne fakty na temat frontmana The Doors

i

Autor: youtube.com/user/THEMARC141183

Jim Morrison widziany po śmierci i inne dziwne fakty na temat frontmana The Doors

2017-12-10 16:27

Jim Morrison to do dzisiaj postać ikoniczna, która nigdy nie odeszła w sercach fanów. Sprawdźcie, czego mogliście nie wiedzieć o legendarnym frontmanie The Doors.

Jim Morrison urodził się 8 grudnia 1943 roku na Florydzie, a w historii zapisał się jako świetny poeta, obserwator rzeczywistości, a przede wszystkim genialny wokalista grupy The Doors. Mimo tego, że po jego śmierci zespół nadal występował, wszyscy są jednego zdania - nikt nie umiał zastąpić Jima!

Marilyn Manson - Sweet Dreams akustycznie. Takiego go nie znacie [VIDEO]


Postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu, wszystkie najdziwniejsze fakty na temat legendarnego artysty. Mimo tego, że Morrison odszedł 3 lipca 1971 roku w Paryżu, to do dzisiaj powstaje wiele historii związanych z nim. Sprawdźcie ile jest prawdy w najdziwniejszych historiach.

Aresztowany na scenie

Jim został został aresztowany podczas koncertu w New Haven i zabrany przez policjantów ze sceny. Muzyk został zatrzymany przez rzekome podburzanie tłumu do zamieszek, ale jak było w rzeczywistości? Frontman The Doors powiedział dla żartu ze sceny, że został potraktowany gazem pieprzowym przed koncertem i to przez funkcjonariuszy. Wszystko to spowodowało, że fani nie wytrzymali.

Tajemnicza śmierć i teorie spiskowe

Śmierć Jima Morrisona do dzisiaj rodzi wiele dyskusji oraz teorii spiskowych. Oficjalną przyczyną odejścia lidera The Doors jest atak serca, jednak wiele wskazuje na to, że artysta mógł przedawkować heroinę.

Dodatkowo, Morrisona znaleziono w wannie, co wskazywałoby na to, że wrzucono go tam jak każdego narkomana podczas zapaści, a ten się zwyczajnie utopił.

Inna teoria mówi, że lider The Doors upozorował własną śmierć, by płyty zespołu lepiej się sprzedawały, a wpływy zapewniły mu bezpieczną przyszłość. Podobno on sam miał uciec do południowej Afryki i ukrywać się pod pseudonimem Mojo Risen.

Oficjalnie jednak Jim Morrison spoczął na jednym z paryskich cmentarzy, tym samym gdzie znajduje się grób jego ulubionego poety – Oscara Wilde’a. Na grobie widnieje sentencja:

Sprzeciwić się swoim demonom

Chciał poznać Luke'a Skywalkera przed śmiercią. Wielka historia małego fana Star Wars


Morrison widziany na mieście?

Jedna z teorii mówi, że Morrison żyje w Oregonie i jest jednym z hipisów, który... sam przedstawia się jako wokalista The Doors. Ile w tym prawdy? Oceńcie sami:


Podobno muzyk ukrywa się też gdzieś w USA, a robi to ponieważ boi się rządu USA... Z pewnością powstanie jeszcze kilka teorii na temat śmierci Jima Morrisona, w końcu legendy żyją wiecznie.