Jest wiele osób, które czekają aż zapanuje apokalipsa zombie. Serio, wiele osób tylko czeka aż na ulice wyjdą żywe trupy, a wtedy zacznie się prawdziwa strzelanka, niczym w grach komputerowych. Nas jednak przeraża wizja apokaliptycznego świata, w którym żywe trupy chcą nas zjeść, tym bardziej, że w USA odkryto jelenie-zombie!
Jelenie-zombie atakują USA. To nie żart, Amerykanie są przerażeni
Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób Zakaźnych poinformowało, że na terenie 24 stanów USA oraz dwóch kanadyjskich prowincji rozprzestrzenia się choroba zwana Chronic wasting disease (CWD), co w wolnym tłumaczeniu oznacza 'choroba wyniszczająca'. O co dokładnie chodzi? Choroba dotyka jeleni i łosi, jednak naukowcy ostrzegają, że może się przenieść na ludzi. Objawy przypominają to co znamy z filmów o zombieś: ślinotok, apatyczne zachowanie, potykanie się o własne nogi.
Jedno jest pewne, fani horrorów już się cieszą i z pewnością zaczynają się zbroić, jednak naukowcy podkreślają, że jest to coś raczej w rodzaju choroby wściekłych krów niż wielkiej apokalipsy. Jelenie co prawda mogą być niebezpieczne w takim stanie, jednak do wielkiej apokalipsy nie dojdzie i koniec świata nie zacznie się od jelenia-zombie. Nie zmienia to jednak faktu, że problem jest poważny, a naukowcy nie bardzo wiedzą jak walczyć z tym trudnym wirusem. Obecnie kierowane są ostrzeżenia do obywateli, jednak strach obleciał wiele osób, które boją się wychodzić na spacery po lasach. Nic dziwnego, spotkać wściekłego jelenia-zombie to raczej nic przyjemnego.