Mówi się, ze Twitch już od dawna przestał być serwisem dla graczy, a bardziej przypomina stronę z kamerkami dla półnagich dziewczyn. Wszystko zaczęło się od stworzenia sekcji IRL, gdzie można streamować dosłownie wszystko. To właśnie tam wszystko zaczyna wyglądać jak serwis z kamerkami erotycznymi.
Gdzie jest punkt G? Czy rozmiar ma znaczenie? Gwiazda porno odpowiada na pytania o seksie
No i właśnie w ten sposób, Twitch przestał być serwisem tylko dla graczy, a stał się czymś w rodzaju serwisu z grami w tle. Dokładnie, transmisje dziewczyn z głębokimi dekoltami, których spódniczki zakrywają często tylko kawałek ciała, zaczęły generować ogromną oglądalność.
Administracja serwisu podkreśla, że walczy z nagością pokazywaną wprost, dając krótkotrwałe bany. Wszystko dlatego, że w regulaminie serwisu jest zakaz pokazywania nagości. A co na to wszystko gracze?
Digiseksualizm - czym jest nowa orientacja seksualna?
Gamerzy uważają, że serwis zamienia się w miejsce do anonsów erotycznych, gdzie głównym celem jest sprzedać nagie fotki, lub umówić się z kimś na seks. Administracja serwisu zapewnia, że walczy z tym jak może, jednak bądźmy szczerzy, nikt nie usunie czegoś co przynosi gigantyczny ruch. Czy to walka z wiatrakami? Gracze zapowiadają dalsza wojnę, a dziewczyny, kolejne transmisje z odważnymi kadrami.