Dzień kosmosu to małe święto fanów science fiction, którzy marzą o zwiedzaniu przestworzy. Wyjątkowe święto wypada 21 maja i to właśnie wtedy, oczy wszystkich miłośników science fiction, są skierowane w niebo bardziej niż zwykle.
ARNOLD SCHWARZENEGGER ZAATAKOWANY W RPA. W SIECI POJAWIŁO SIĘ CAŁE NAGRANIE Z ZAJŚCIA
Z okazji dnia kosmosu, postanowiliśmy wybrać najlepsze filmy o tematyce międzygwiezdnej. To nasz subiektywny wybór, jednak bardzo prawdopodobne, że mogliście niektórych filmów nie widzieć.
Event Horizon (Ukryty wymiar)
To jeden z nielicznych przykładów, kiedy polski tytuł wyjątkowo pasuje do całego filmu. Obraz z 1997 roku, mimo upływu lat nadal jest straszny i wcale do tego nie potrzebuje rozlewu krwi. Załoga leci do tytułowego statku, który zaginął 7 lat wcześniej. To co znajdą na pokładzie, pokaże im, że można wyruszyć na drugi koniec galaktyki, jednak niesie to ze sobą ogromne konsekwencje.
Interstellar
O tym filmie powiedziano już wiele, jednak za każdym razem można dodać coś nowego, co inaczej przedstawi fabułę. To nie tylko opowieść o zwiedzaniu kosmosu, ale również historia o poświęceniu i miłości do najbliższych. Wizjonerska produkcja, to do dzisiaj prawdziwa czołówka.
Nowy początek
Co by było gdyby obcy przylecieli do nas i... totalnie nic nie chcieli zrobić? No właśnie, jak się z nimi porozumieć, skoro nie mówią w naszym języku? Ten temat podejmuje 'Nowy początek', który w bardzo ciekawy sposób ukazuje pierwsze kontakty z obcymi. Nie ma tutaj dewastacji Nowego Jorku, ani wielkich walk w powietrzu. To bardziej filozoficzna podróż, której finał jest niesamowicie zaskakujący.
Obcy
Tego filmu nie mogło zabraknąć! Mimo upływu lat, nadal przeraża ogrom statku, który jest jednocześnie bardzo klaustrofobiczny. Skradający się przybysz, który stopniowo wybija załogę, a do tego niesamowita muzyka. To idealny przepis na horror w kosmosie, który pokazuje nam, że obcy wcale nie muszą być zielonymi ludkami. Kosmo skrywa wiele tajemnic, a niektórych lepiej nie poznawać.
Elizjum
Neill Blomkamp nazywany jest Ridleyem Scottem naszych czasów i śmiało można przyznać temu rację. Facet ma na swoim koncie świetny 'Dystrykt 9', 'Chappiego', filmy krótkometrażowe i właśnie 'Elizjum'. Każdy film to inne spojrzenie, jednak osadzone w świecie reżysera, na przykład charakterystyczne roboty lub miejsce jakim jest Johannesburg. To niby smaczki, jednak tworzą niesamowity klimat. Podobno Neill ma zrobić nowego Robocopa i jakoś się nie boimy. Ten facet to fan tak jak i my, tylko, że kręci filmy.
W stronę słońca
Film oceniany bardzo różnie, jednak zachęcić was może rola Chrisa Evansa, którego znacie z roli Kapitana Ameryki. Do tego, za sterami reżyserskimi stoi Danny Boyle, który ma na swoim koncie kultowy 'Trainspotting'. Fabuła ciekawie nawiązująca do naszej centralnej gwiazdy, która bywa niesamowicie niebezpieczna.
