Kiedy łączy się nowoczesną kulturę z tradycyjną może dochodzić do spięć. W USA często pojawia się obecnie w dyskusji termin „zawłaszczenie kulturowe”, czyli używanie elementów innych kultur bez szacunku dla tradycji, kontekstu i członków tej tradycji. Przykładem może być indiański pióropusz, który tak chętnie wykorzystywano tworzeniu kostiumów dla rozmaitych artystów. Tymczasem to nie jest kostium, tylko element czegoś znacznie większego i poważniejszego.
Każda kultura ma swoje święte symbole i umieszczanie ich w zupełnie dowolnym kontekście, czasem nawet odwrotnym do pierwotnego, może spowodować konflikt i dysonans. Jednak nie zawsze i dzieje się to także na rockowej scenie. Nie brakuje kapel, które sięgają po wręcz plemienną tradycję swoich braci i sióstr by na jej podstawie zbudować muzyczną opowieść.
Czy są w tym przekazie autentyczni, czy raczej chcą po prostu wpisać się w jakiś kolejny trend? Jaka jest granica między przysłowiową przaśną „cepeliadą”, a uczciwą inspiracją? Odpowiedź zostawiamy Wam, przedstawiając nasz zestaw kapel.