Wolfgang Van Halen o ogromnym wpływie swojego ojca na gitarzystów
Eddie Van Halen jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych gitarzystów w historii muzyki rockowej. I nic w tym dziwnego. Trudno się z taką tezą nie zgodzić. Van Halen na nowo zdefiniował brzmienie i możliwości gitary elektrycznej w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Gitarzysta wpłynął także na wielu muzyków.
Wolfgang Van Halen, syn legendarnego gitarzysty, który stoi na czele własnego zespołu Mammoth WVH, przyznał, że wspomniany wpływ był na tyle duży, że to "zrujnowało muzyczny krajobraz lat osiemdziesiątych".
W pewnym sensie tata zrujnował muzyczny krajobraz, ponieważ wszyscy chcieli być tacy jak on, zamiast dowiedzieć się więcej o sobie. Ludzie skupiają się na grze na gitarze, ale ogólnie rzecz biorąc, chodzi o to, że tata był świetnym autorem piosenek. I do tego też dążę. Nie chodzi wyłącznie o efektowne rzeczy – powiedział Wolfgang Van Halen w podcaście WTF with Marc Maron.
Muzyk dodał jednak, że wielu gitarzystów odniosło sukces dzięki wpływowi Eddiego Van Halena. Wskazał on chociażby na Paula Gilberta, znanego z formacji Mr. Big. – Był jednym z tych facetów, którzy pojawili się trochę po ojcu i myślę, że poprowadzili to w ciekawym kierunku.
Przypomnijmy, że Eddie Van Halen zmarł 6 października 2020 roku w wieku 65 lat. Przyczyną jego śmierci był udar mózgu.