Wes Borland wspomina odejście z Limp Bizkit jeszcze przed nagraniem debiutu
Wes Borland to gitarzysta formacji Limp Bizkit. Muzyk praktycznie zagrał na wszystkich studyjnych albumach grupy. Nie brał jedynie udziału w nagrywaniu Results May Vary z 2003 roku. Przypomnijmy, że Borland odszedł z Limp Bizkit w 2001, ale wrócił do składu po trzech latach.
Nie każdy jednak pamięta, że gitarzysta, jeszcze przed podpisaniem kontraktu i nagraniem debiutanckiego krążka Three Dollar Bill, Y'all, który pojawił na półkach sklepowych w lipcu 1997, podjął decyzję o opuszczeniu grupy.
Tuż przed podpisaniem kontraktu, pomyślałem sobie: "Nie, nie chcę tego robić". Wróciłem więc do pracy w kawiarni. Zatrudnili różnych gitarzystów i w pewien sposób zreformowali zespół. Podpisali kontrakt. Ja odpadłem. Mój brat – Scott Borland – też był pierwotnie w Limp Bizkit, grał na klawiszach, i powiedział: "Jeśli ty tego nie robisz, to ja też nie". Byliśmy młodzi i głupi. Jeszcze wówczas nie dorośliśmy – powiedział Wes Borland w podcaście Disrespectfully.
Gitarzysta przyznał, że wpływ na jego decyzję miały nieporozumienia z wokalistą Fredem Durstem. – Mieliśmy ciekawą historię prób dogadania się ze sobą. Zakończyło się to z siedem lat temu. Teraz dobrze się dogadujemy. Ale to nam trochę zajęło. Żebyśmy dojrzeli. Z powodu ego i po prostu różnych wizji na to, jak powinien wyglądać zespół – dodał Borland.
Po niedługim czasie gitarzysta wrócił do składu Limp Bizkit. – Próbowali nagrywać w Nowym Jorku z kilkoma ludźmi, a ja w końcu po prostu powiedziałem: "Tak, przyjadę do Nowego Jorku i znowu spróbujemy". Właśnie wtedy zaczęliśmy pisać materiał na pierwszą płytę. To było szalone, naprawdę szalone. Kiedy myślę o tym, nie myślę o dawnych czasach, ale o tym, ile strasznych i dziwnych rzeczy się wydarzyło, żeby doprowadzić nas do tego miejsca, w którym jesteśmy obecnie – podsumował muzyk we wspomnianym podcaście.
Limp Bizkit ponownie zagra w Polsce
Formacja Limp Bizkit zagra w końcu, po dłuższej przewie, w Polsce w 2025 roku. Fred Durst i spółka zaprezentują się 23 marca w łódzkiej Atlas Arenie.
Przypomnijmy, że do tej pory amerykańska formacja wystąpiła w Polsce sześciokrotnie. Po raz pierwszy w 2009, w ramach Szczecin Rock Festival. Z kolei ostatni raz muzycy zagrali nad Wisłą w 2016 roku na Stadionie Miejskim we Wrocławiu na festiwalu Capital of Rock u boku Rammsteina.
Bardzo możliwe, że w 2025 na rynku ukaże się także nowy studyjny album grupy. Muzycy pracują obecnie nad kolejnym wydawnictwem. Amerykańska formacja na ten moment ma na koncie sześć albumów. Dyskografię Limp Bizkit wciąż zamyka Still Sucks z 2021 roku.