Ville Valo rozpoczął 2023 rok w wielkim stylu. 13 stycznia światło dzienne ujrzał debiutancki, pierwszy, sygnowany własnym nazwiskiem, album artysty, dawnego lidera formacji HIM. Wydawnictwo spotkało się z niezwykle ciepłym przyjęciem ze strony fanów i krytyków, a muzyk natychmiastowo ruszył w trasę promującą krążek. "Neon Noir Tour" dotarła także, i to na dwa koncerty, do Polski, a już za rok VV powróci do naszego kraju. Dosłownie przed chwilą ogłoszono, że w ramach kolejnej odsłony serii występów Ville powróci do Polski, by zagrać 13 kwietnia 2024 roku w katowickim Międzynarodowym Centrum Kongresowym.
Nietypowe spotkanie Ville Valo i Dave'a Grohla
Tymczasem Ville póki co nie myśli o przyszłości i postanowił wrócić pamięcią do dawnych czasów. W wywiadzie w ramach najnowszego numeru magazynu "Metal Hammer", muzyk opowiedział o wielkim zainteresowaniu HIM, jakie pojawiło się wraz z wydaniem w 2003 roku albumu Love Metal. Czwarte wydawnictwo studyjne fińskiej formacji osiągnęło także spory sukces na terenie Stanów Zjednoczonych, a grupa nie tylko uświadomiła sobie, że nie jest już kolejnym, mało znanym zespołem na rynku, ale też miała okazję spotkać się i poznać z tymi już dużymi nazwiskami na rynku, jak chociażby z Davem Grohlem.
Okazuje się, że spotkanie z liderem Foo Fighters miało dość, hmmm, interesujący przebieg. Ville powiedział, że spokojnie sobie stał, gdy w pewnym momencie... poczuł na swojej twarzy język Dave'a! Valo powiedział, że było to rzeczywiście dość nietypowe, on jednak poczuł się zupełnie wyjątkowo!
VV o Bamie Margerze
Ville opowiedział także o wczesnych etapach swojej znajomości z Bamem Margerą. Przypomnijmy, że Panowie poznali się i bardzo zaprzyjaźnili na początku lat dwutysięcznych, gdy Margera miał zaledwie dwadzieścia kilka lat, Bam wyreżyserował nawet cztery teledyski do singli zespołu HIM, a Ville i pozostali członkowie grupy pojawiali się w reality shows gwiazdora. Z czasem doszło do konfliktu i relacje między nimi zostały zerwane. W ubiegłym roku zaś Bam oskarżył Ville o to, że ten przyczynił się do jego alkoholizmu, a VV odpowiedział wyrażając żal, że jego dawny przyjaciel dosłownie "zamienia się w potwora".
Valo wspomniał, że Bam rzeczywiście, dosłownie nauczył się od niego i reszty zespołu imprezowania i był z formacją w okresie, gdy ta cieszyła się największą sławą w USA i przeżywała coś w rodzaju swojego miesiąca miodowego w tym kraju,
Bam przysłał po mnie limuzynę, żeby zawiozła mnie do jego domu, a kiedy przyjechałem, odbywała się tam wielka, szalona impreza. Znaliśmy Bama od 2000 roku – poznałem go, gdy graliśmy w The Garage w Londynie – i nauczyliśmy go, jak imprezować, i nauczył się tego naprawdę dobrze! Cały ten czas był dla nas prawdziwym miesiącem miodowym. Spotykaliśmy się z dyrektorami wszystkich amerykańskich wytwórni płytowych, ludźmi takimi jak Seymour Stein i Jimmy Iovine, a oni opowiadali nam te niesamowite historie, a my byliśmy po prostu zahipnotyzowani i pod wrażeniem. To był fajny, wyjątkowy czas, prawdziwy okres spełniania się marzeń dla nas. Co za podróż - wspomina Ville w wywiadzie dla "Metal Hammer".