Zespół R.E.M. powstał w 1980 roku w Athens w stanie Georgia, a utworzyli go Bill Berry, Peter Buck, Mike Mills i Michael Stipe. Panowie wybrali na nazwę swojej grupy skrót R.E.M., a by jak najbardziej poświęcić się działalności w niej, zdecydowali się porzucić naukę, dość szybko znaleźli też menedżera, którym został Jefferson Holt. Formacja zaczęła występować, a o pokazach tych natychmiastowo zrobiło się naprawdę głośno. Zespół wyruszył w trasę po południowych stanach, nie był to jednak łatwy proces ze względu na fakt, iż w czasie tym praktycznie nie istniała w tym regionie dobrze rozwinięta scena alternatywna. Bieda, złe warunki nie zniechęciły jednak początkujących muzyków - w 1981 roku ukazał się pierwszy singiel R.E.M., zatytułowany Radio Free Europe.
Choć za jego wydanie odpowiadała niezależna wytwórnia, a jego nakład był znacznie ograniczony, to numer został zauważony, a krytycy "The New York Times" wskazali go jako jeden z najlepszych z tego roku. Już w sierpniu 1982 roku grupa wydała swoją debiutancką EP-kę Chronic Town i połączyła siły z wytwórnią I.R.S., która wydała jej pierwszy album, Murmur. Krążek osiągnął bardzo duży sukces na terenie USA, co otworzyło zespołowi drogę do kolejnych nagrań, na których ten nie bał się eksperymentów, zmian kierunku. Szczególny dla R.E.M. okazał się rok 1987, kiedy to światło dzienne ujrzał album Document - stał się on pierwszym w karierze zespołu, który sprzedał się w liczbie miliona egzemplarzy. Formacja była jednak sfrustrowana - jej współpraca z I.R.S. nie układała się najlepiej, w związku z czym podpisała ona kontrakt z Warner Bros. Pierwszą płytą, wydaną nakładem nowego labelu był Green z 1988 roku. Nowy projekt zaprezentował nowe brzmienie i stał się kolosalnym światowym sukcesem. Prawdziwy przełom miał jednak dopiero nadejść.
Jak powstało "Out of Time"?
W połowie 1990 roku zespół zebrał się, by rozpocząć nagrania swojego siódmego albumu. Muzycy postanowili kontynuować rockowo-popowo-folkowe ścieżki z poprzedniego wydawnictwa, nie zapominając o klasycznych wstawkach i nieco eksperymentując z country. Prace zakończyły się w październiku 1990 roku, a już cztery miesiące później do stacji radiowych trafił pierwszy singiel, promujący nadchodzący projekt. I wtedy się zaczęło.
Coś stracić, coś zyskać
W ramach prac nad nowym krążkiem Buck postanowił nauczyć się grać na nowym instrumencie. Postawił na mandolinę, z którą spędzał naprawdę sporo czasu, niemal non stop coś sobie przygrywając, chcąc rozgryźć jej brzmienie. To właśnie podczas tego, zdaje się, dość niewinnego procesu, któregoś dnia podczas oglądania telewizji, gitarzysta wymyślił główny riff i linię melodyczną refrenu, które dziś tak dobrze zna cały świat. Samo nagranie utworu, który zyskał sławę jako Losing My Religion rozpoczęło się we wrześniu 1990 roku - głównym instrumentem w nim została oczywiście mandolina, nie mniej istotne było jednak brzmienie gitary akustycznej, za co odpowiadał muzyk koncertowy, Peter Holsapple, oraz bas, w podejściu do którego Mills inspirował się grą Johna McVie. Prace nad kompozycją przebiegły naprawdę gładko - wokal Stipe'a nagrany został już w pierwszym podejściu.
Wokalista i frontman jest głównym autorem tekstu kompozycji, a z jego znaczenia przyszło mu się gęsto później tłumaczyć, co ma miejsce do dziś. Kluczowe jest jednak to, że według samego autora, Losing My Religion nie jest utworem o religii, a w szczególności o jej utracie. Tytułowy zwrot pochodzi z terenów południowych Stanów i oznacza utratę, w szczególności człowieczeństwa, wrażliwości na innego człowieka, ale także stratę czegoś niezwykle istotnego w życiu - chociażby miłości, zwłaszcza tej nieodwzajemnionej. Stipe powiedział nawet, że znaczenie wielkiego przeboju R.E.M. jest tak samo źle rozumiane, jak te, które niesie Every Breath You Take The Police. Wokalista zaznacza, że od samego początku zależało mu na stworzeniu kompozycji, w tekście i klimacie której odnaleźć się ze swoimi emocjami będzie mógł tak naprawdę każdy.
Dziedzictwo "Losing My Religion"
Utwór został wydany jako pierwszy singiel z nadchodzącego siódmego albumu zespołu 19 lutego 1991 roku, choć wytwórnia początkowo nie była zupełnie przekonana do tego pomysłu. Losing My Religion osiągnął bardzo duży sukces, stając się największym hitem R.E.M. w USA, docierając do czwartej pozycji na liście Billboard Hot 100.
Bardzo duży wpływ na popularność utworu miał stworzony do niego teledysk, za reżyserię którego odpowiada Tarsem Singh. Łączy on intymność, wzorowaną na kultowym wideo do Nothing Compares 2 U Sinead O' Connor, z estetyką marzenia sennego. Klip został wręcz obsypany nagrodami, z Grammy i sześcioma statuetkami MTV VMA na czele. Sam utwór także został nagrodzony złotym gramofonikiem w kategorii Best Pop Performance by a Duo or Group with Vocal, w 2017 roku zaś wprowadzono go do Grammy Hall of Fame. Dziś kompozycję tę uznaje się za zupełnie kluczową dla muzyki alternatywnej lat 90., a album, na który trafił jako ten, który na dobre zapewnił temu brzmieniu miejsce w mainstreamie, otwierając ścieżki wielu innym artystom, artystkom i zespołom.