Utwór Journey doceniony. Co na to były wokalista zespołu?
W ubiegłym roku, o czym informowaliśmy na naszych łamach, "Don't Stop Believin'" zespołu Journey został uznany największym przebojem wszech czasów przez amerykański magazyn "Forbes". Ballada została wydana w 1981 roku jako singel promujący album "Escape".
Sprawę skomentował osobiście Steve Perry, były wokalista grupy, a także współkompozytor "Don’t Stop Believin’".
– Kiedy ukazał się artykuł o tym, że "Don’t Stop Believin’" stał się największą piosenką wszech czasów, byłem oszołomiony. Skłoniło mnie to do refleksji. Pomyślałem o moich rodzicach, których straciłem wiele lat temu. To właśnie im to wszystko zawdzięczam. Mój tata był piosenkarzem, oboje byli bardzo muzykalni. Zatem w imieniu mojej mamy i taty: dziękuję wszystkim za te wszystkie lata wsparcia – napisał na Instagramie.
Neal Schon, współzałożyciel i gitarzysta Journey, skomentował post Perry'ego. Napisał: – Wspaniale Steve. Niech Bóg cię błogosławi. Wspominam świetnie ten czas, który spędziliśmy pisząc tę piosenkę.
Wspomniany utwór jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii rocka. Ma na to wpływ m.in. charakterystyczne intro, które zostało zagrane na fortepianie. "Don’t Stop Believin’" wyróżnia także fakt, iż refren całości pojawia się dopiero... na samym końcu.
W 2022 roku hit Journey został wybrany do zachowania przez amerykańską Bibliotekę Kongresu, jako "materiał o szczególnym kulturowym, historycznym lub estetycznym znaczeniu".