U2 wydał How to Re-Assemble an Atomic Bomb. Oto recenzja wydawnictwa!
Nie da się ukryć, że w ostatnich latach irlandzki kwartet bazuje, przede wszystkim, na sentymentach. Co jakiś czas, w przestrzeni medialnej, pojawiają się informacje na temat następcy studyjnego Songs of Experience (2017), ale tak naprawdę nic się w tym temacie konkretnego nie dzieje. Zamiast tego, zespół U2 wydał Songs of Surrender (2023), czyli zestaw znanych utworów na nowo zaaranżowanych w formie akustycznej. Wspomniane wydawnictwo okazało się koszmarkiem, choć ostatecznie dało się z całości wyłuskać kilka perełek.
W tym roku fani U2 otrzymali z kolei koncertową EPkę z trasy z 1993 roku, a teraz przyszła kolej na rocznicowe wydanie albumu How to Dismantle an Atomic Bomb. Z okazji 20-lecia podstawowy materiał został zremasterowany po raz pierwszy w historii, a także wzbogacony o dodatkowy utwór Fast Cars. O wiele większą gratką jednak jest materiał zatytułowany How to Re-Assemble an Atomic Bomb, na którym znalazły się nowe, niepublikowane wcześniej utwory odkryte przez gitarzystę The Edge'a.
– Przygotowując rocznicową edycję, poszedłem do mojego prywatnego archiwum, by sprawdzić, czy są tam jakieś niewydane perełki i trafiłem w dziesiątkę. Wydaliśmy dziesięć, które naprawdę do nas przemówiły. Choć w tamtym czasie odłożyliśmy te piosenki na bok, z perspektywy czasu zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze początkowe instynkty odnośnie tego, że one są pretendentami do umieszczenia na płycie, były słuszne. To, co znajdziecie na "shadow albumie" to surowa energia odkrywania, dźwiękowa narracja, moment w czasie, eksploracja i interakcja czterech muzyków grających w jednym pomieszczeniu. To prawdziwa esencja U2 – powiedział muzyk, cytowany w informacji prasowej.
Słuchając How to Re-Assemble an Atomic Bomb człowiek uświadamia sobie, że większość tych utworów wyróżniałaby się na ostatnich albumach zespołu. I to, oczywiście, na plus.
Polecany artykuł:
Płytę otwiera Pictures of You (X+W), który początkowo nosił tytuł Xanax & Wine, a później został przekształcony w Fast Cars i dodany jako bonus do oryginalnego wydania CD w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Japonii. Numer lekko wydłużono, ale zachowano to, co w nim najważniejsze. Czyli sporo gitarowego brzmienia i nośności. Jeśli wspomniałem o przebojowości, to w tym aspekcie wyróżnia się Country Mile ze stadionowym refrenem. Na płycie nie mogło zabraknąć ballad: I Don’t Wanna See You Smile (utwór, znany jako Smile, był dodany przed laty do specjalnej edycji iPoda sygnowanej przez zespół) oraz Luckiest Man in the World (do sieci wyciekł, dwie dekady temu, pod tytułem Mercy). Pewnie narażę się wielu zagorzałym fanom U2, ale ta pierwsza o wiele bardziej mnie przekonuje.
Słychać także, że muzycy trzymali wówczas rękę na pulsie i doskonale wiedzieli, co jest akurat na czasie. W Happiness słychać przecież wyraźnie wpływy formacji Franz Ferdinand. Na How to Re-Assemble an Atomic Bomb pokuszono się również o eksperymenty. W te ramy najlepiej wpisuje się taneczny Treason, który zaraża od pierwszego przesłuchania. W tle nie brak funkowych momentach, a numer spokojnie sobie "płynie", w swoim rytmie. Co ciekawe: Bono postanawia też w nim, pod koniec, trochę porapować. Nic dziwnego, że całość nie zmieściła się na podstawowym albumie, Treason mocno by od reszty odstawał. Nieoczywisty jest Evidence of Life z potężnym basem Adama Claytona na samym początku oraz charakterystycznymi syntezatorami, które wytwarzają dość psychodeliczny klimat.
Pod koniec How to Re-Assemble an Atomic Bomb emocje trochę opadają. Are You Gonna Wait Forever?, który znalazł się na stronie B singla Vertigo, jest tworem przeciętnym, nie zapadającym na dłużej w pamięci. Zbędny wydaje się instrumentalny Theme from The Batman, którego tytuł mówi wszystko. Na sam koniec otrzymujemy natomiast All Because of You 2, nie różniący się jakoś drastycznie od wersji finalnej, którą odnajdziemy na albumie z 2004 roku.
Nie ukrywam, że sporo frajdy sprawiło mi słuchanie zawartości How to Re-Assemble an Atomic Bomb. I bardzo się cieszę, że ten zestaw ujrzał światło dzienne, choć początkowo miałem obawy, że muzycy udostępniają fanom te numery tylko po to, aby były. Tak jak podkreślał The Edge: niektóre z tych utworów rzeczywiście powinny ukazać się na podstawowej wersji płyty. Nie istnieją jednak osoby nieomylne. Nie zamierzam więc wytykać członkom U2 błędnych decyzji z przeszłości. Najważniejsze jest to, że po czasie wyciągnęli odpowiednie wnioski. W ostatnich latach grupa częściej mnie zawodziła niż pozytywnie zaskakiwała, ale tym razem uśmiech pojawił się na mojej twarzy i to nie raz. Podsumowując: How to Re-Assemble an Atomic Bomb to zbiór, który w większości przekonuje. Oby to był dobry znak na przyszłość...
Najlepsze utwory z albumu: Evidence of Life, Treason, I Don’t Wanna See You Smile, Happiness
Ocena: 8/10