Trivium udostępnił ten teledysk po... 20 latach. Ich menedżer zażądał, aby go wówczas usunąć
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, w Stanach Zjednoczonych, powstała metalowa formacja Trivium. W 2003 roku na rynku ukazał się ich debiutancki album zatytułowany Ember to Inferno. Dwa lata później na półkach sklepowych pojawił się natomiast drugi, i przełomowy, krążek dla muzyków: Ascendancy (w 2025 grupa świętowała na koncertach 20-lecie jego wydania, również w Polsce).
Na wspomnianej płycie znalazł się m.in. utwór Dying In Your Arms, który był singlem promującym całość. Do niego powstał także wideoklip. Jak się jednak okazało: był to jeden z dwóch pomysłów. Inny teledysk prezentował się na tyle źle, że nie ujrzał on wówczas światła dziennego. Po dwóch dekadach muzycy postanowili go w końcu opublikować!
Nie da się ukryć, że grupa mocno inspirowała się Upiorem w operze. Po dwudziestu latach członkowie Trivium udostępnili także wideo, w którym komentują cały teledysk. – Okazał się tak zły, że nasz menadżer powiedział: "Musimy usunąć ten teledysk albo wasz zespół...". Teraz, 20 lat później, myślimy sobie: "Powinniśmy to obejrzeć. Powinniśmy pokazać wszystkim, co to jest i zobaczyć, co o tym myślimy" – powiedział wokalista i gitarzysta Matt Heafy.
Z całością możecie zapoznać się poniżej.
Co z nowym albumem grupy?
Formacja Trivium, do tej pory, wydała dziesięć studyjnych krążków. Dyskografię zespołu, cały czas, zamyka In the Court of the Dragon z października 2021. Od tego momentu minęły już ponad trzy lata. Fani zastanawiają się, czy muzycy pracują nad kolejnym premierowym wydawnictwem. Zwłaszcza, że przerwa między płytami nigdy w przypadku Trivium nie była aż tak długa!
– W ubiegłym roku budowaliśmy nasze studio nagraniowe. Udało się już wszystko uruchomić. Zawsze nad czymś pracujemy, więc nowa muzyka jest na horyzoncie. Obecnie świętujemy rocznicę wydania "Ascendancy". Następna rzeczą na naszej liście do zrobienia jest nagranie kolejnej płyty. Rok 2026 będzie rokiem naszego nowego albumu. Będzie trasa, będą festiwale i tak dalej. Szykuje się więc kolejny pracowity rok – powiedział, nie tak dawno, gitarzysta Corey Beaulieu w rozmowie dla Metal Global.
