Tommy Lee atakuje artystów, którzy promują się w trakcie pożarów w USA
Od początku stycznia 2025, w rejonie Los Angeles w USA, szaleją ogromne pożary. Pustoszą one tereny. Sytuacja jest dramatyczna. W wyniku pożarów życie straciły 24 osoby, a zniszczeniu uległo ponad 12 tys. budynków.
Tommy Lee, perkusista Mötley Crüe, w mediach społecznościowych ostatnio udostępnił post, który odbił się dość szerokim echem w przestrzeni medialnej. Muzyk, delikatnie rzecz ujmując, wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że niektórzy wykonawcy – w takim ciężkim okresie – ogłaszają trasy koncertowe lub premiery płyt.
Rzygać mi się chcę, kiedy widzę, co ludzie publikują w mediach społecznościowych. W tej chwili nikogo to nie obchodzi, kiedy ukaże się Wasz nowy album albo gdzie będzie kolejny koncert, podczas gdy tak wiele ludzi przeżywa największą tragedię życia. Rozumiem, że czasem każdy potrzebuje odskoczni, ale dajcie spokój. Zastanówcie się, komu teraz możecie pomóc – napisał perkusista na Instagramie.
Tommy'ego Lee posłuchał chociażby Trent Reznor. Formacja Nine Inch Nails potwierdziła, że w 2025 wyruszy w trasę koncertową, ale jej ogłoszenie nastąpi w późniejszym terminie. Taki komunikat grupa udostępniła za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Mötley Crüe wypuścił EP-kę. Czy jest szansa na nowy album?
Pod koniec kwietnia 2024 roku formacja Mötley Crüe udostępniła w sieci premierowy singel Dogs of War. Był to pierwszy utwór grupy od czasu odejścia ze składu gitarzysty Micka Marsa, którego zastąpił John 5.
Numer znalazł się na EP-ce zatytułowanej Cancelled, która swoją premierę miała na początku października. Znalazły się na niej trzy utwory. Zostały one nagrane przez zespół w kwietniu 2023 roku. – Naprawdę wspaniale było wejść do studia i wspólnie popracować nad kilkoma utworami. Tworzenie rozpoczęło się od kilku pomysłów w formie demówek, a przerodziło się w EP-kę wyprodukowaną przez Boba Rocka. Nie możemy się doczekać, aby wkrótce wrócić do studia i napisać więcej nowej muzyki – stwierdzili muzycy Mötley Crüe we wspólnym komunikacie prasowym.
Jest więc szansa, że w niedalekiej przyszłości fani doczekają się pełnowymiarowego albumu od muzyków Mötley Crüe. Na ten moment jednak cały czas dyskografię grupy zamyka Saints of Los Angeles z 2008.
