Relacje Dave'a Mustaine'a z Metalliką jest już legendarna. Muzyk był gitarzystą kapeli raptem przez dwa lata i został wyrzucony ze składu na chwilę przed wydaniem debiutanckiego albumu zespołu. Choć artysta założył swój własny, odnoszący wielkie sukcesy zespół Megadeth, który obecnie uznawany jest, obok Metalliki, Anthraxu i Slayera, za przedstawiciela tzw. "Wielkiej Czwórki Thrash Metalu", to zdaje się, że nadal nie może pogodzić się z tym, że nie jest już członkiem "Mety". Muzyk w różnych wywiadach raz na jakiś czas porusza temat tej grupy. Nie inaczej było tym razem.
Dave Mustaine był samcem alfa w Metallice?
W wywiadzie, którego Mustaine udzielił magazynowi "Classic Rock", poproszono go o komentarz do stwierdzenia, które padło w jego autobiografii, mianowicie, że to on był liderem w Metallice. Dziennikarz Paul Elliott określił je jako nieco dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że Lars i James, którzy założyli grupę są "prawdziwymi samcami alfa". Gitarzysta odpowiedział, że zdecydowanie to on był samcem alfa biorąc pod uwagę całą trójkę. Skąd taki wniosek?
Dlaczego to ja musiałem robić wszystko, kiedy byłem w zespole? Dlaczego zawsze to mnie prosili mnie o rozmowę z promotorami i zajmowanie się sprawami finansowymi? Dlaczego to ja byłem tym, który musiał walczyć? Dlaczego musiałem rozmawiać z publicznością między piosenkami? - powiedział Dave w wywiadzie.
Były basista Metalliki skomentował słowa Mustaine'a
Dave powiedział także, że James Hetfield nie miał wcześniej w ręku gitary i zaczął grać dopiero, gdy Mustaine dołączył do składu. Na jego słowa postanowił zareagować Ron McGovney. Muzyk był pierwszym basistą Metalliki i odszedł z zespołu w 1982 roku i został zastąpiony przez Cliffa Burtona. Ron był w składzie grupy w tym samym czasie co Mustaine i stwierdził, że zupełnie inaczej pamięta jego rolę w Metallice. Muzyk zareagował na artykuł i napisał na swoim Twitterze:
Dave rozmawiał z promotorami? Zbierał gotówkę? James nie grał na gitarze przed Metallicą? Nie tak pamiętam tamte czasy. Wręcz przeciwnie.