Taylor Hawkins zmarł niespodziewanie 25 marca b.r. w trakcie trasy koncertowej Foo Fighters, promującej album Medicine at Midnight. Ciało perkusisty zostało znalezione w jego pokoju hotelowym, niedługo przed planowanym występem na festiwalu Picnic Stereo. Muzyk miał tylko pięćdziesiąt lat, osierocił trójkę dzieci oraz pozostawił w ogromnym żalu żonę, rodzinę oraz fanów. Wstępne badania wykazały, że śmierć mogła mieć związek z zażyciem wielu różnych substancji odurzających.
Przyjaciele komentują stan zdrowia Taylora Hawkinsa
Perkusista Foo Fighters został bohaterem obszernego tekstu, który ukazał się na stronie internetowej magazynu “Rolling Stone”. Rozmówcami, którzy wypowiedzieli się na temat Taylora, byli jego najbliżsi przyjaciele - perkusiści Pearl Jam i Red Hot Chili Peppers - Matt Cameron i Chad Smith i wokalistka Sass Jordan. Wszyscy komentowali jego stan zdrowia i kondycję, jaką miał w ostatnich miesiącach - z ich słów wynika, że muzyk chciał znacznie ograniczyć koncertowanie z Foo Fighters. Według słów Camerona, Hawkins w dość dosadnych słowach miał oznajmić Grohlowi, że nie ma już siły na tak intensywne życie w trasie. Perkusista Pearl Jam skomentował, że miał wrażenie, że Panowie dogadali się w tej sprawie, jednak z czasem harmonogram trasy koncertowej Foo Fighters stał się “jeszcze bardziej szalony”. O swoim zmęczeniu Taylor miał poinformować także wieloletnią przyjaciółkę Sass Jordan, według której napięty grafik koncertowy źle wpływał na stan psychiczny perkusisty.
Taylor Hawkins trafił do szpitala w grudniu ubiegłego roku, a zespół Foo Fighters zataja prawdę na ten temat?
Chad Smith zdradził także, że w grudniu ubiegłego roku Taylor Hawkins zasłabł na pokładzie samolotu, a następnie trafił do szpitala. Muzyk potwierdził w ten sposób krążące od kilku miesięcy plotki, iż to właśnie Hawkins był “niezidentyfikowanym” członkiem Foo Fighters, który został poddany hospitalizacji. To właśnie po tym wydarzeniu miało dojść do ostatecznej rozmowy między perkusistą a liderem Foo Fighters.
Zespół Foo Fighter odpowiada na komentarze
Do powyższych słów zdążył się już odnieść zespół Foo Fighters. Przedstawiciel grupy zaprzeczył wszystkim tym doniesieniom - według niego nigdy nie doszło do żadnej rozmowy na temat ograniczenia działalności Hawkinsa w Foo Fighters, a wywiady powstały bez porozumienia zarówno z członkami zespołu jak i rodziną zmarłego.
Chad Smith i Matt Cameron dystansują się od wywiadu
Tekst natychmiast stał się przedmiotem licznych komentarzy, a na członków Foo Fighters posypały się niewybredne komentarze, w tym wprost oskarżające ich o przyczynienie się do śmierci Hawkinsa. W obliczu takich reakcji, zarówno Matt Cameron jak i Chad Smith zdecydowanie zdystansowali się od tego, co padło w wywiadzie. Matt Cameron stwierdził, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i wykorzystane do stworzenia narracji, której nie chce i nigdy nie zamierzał być częścią. Także Chad Smith wydał oświadczenie, w którym zawarł podobne stwierdzenia, co Cameron oraz przeprosił muzyków Foo Fighters:
Magazyn “Rolling Stone” poprosił mnie o podzielenie się kilkoma wspomnieniami z naszych wspólnych przeżyć, co, jak sądziłem, będzie pełnym miłości hołdem, na jaki zasługiwał. Zamiast tego historia, którą stworzyli, pomyślana została jako sensacja i stała się myląca. Gdybym wiedział, że tak się stanie, nigdy nie zgodziłbym się wziąć w tym udziału. Przepraszam jego rodzinę i muzycznych przyjaciół. - brzmi treść oświadczenia Chada Smitha.