Tak brzmi ostatni utwór, który nagrał Eddie Van Halen
Na naszych łamach informowaliśmy nie tak dawno, że w październiku – nakładem wydawnictwa Harper Collins – ukaże się książka autorstwa perkusisty Alexa Van Halena. Będzie ona zatytułowana Brothers. Jak zapewne się domyślacie: ważną rolę we wspomnianej książce odegra Eddie Van Halen, legendarny gitarzysta, który zmarł w 2020 w wieku 65 lat.
Wersja audio tej pozycji będzie zawierała specjalną niespodziankę dla wszystkich fanów braci Van Halen. Ścieżką dźwiękową będzie bowiem Unfinished, czyli ostatni utwór, który Alex Van Halen stworzył wspólnie z Eddiem. Fragment premierowej kompozycji udostępnił w sieci perkusista. Wolfgang Van Halen odpowiedział na post swojego wujka na Instagramie. W sekcji komentarze zamieścił pięć emoji "serduszek".
Zgodnie z zapowiedziami, w książce perkusista ma opowiedzieć więcej o relacji ze swoim bratem, a także przedstawić kulisy powstania zespołu Van Halen i jego historię, w której nie brakuje zarówno wzlotów, jak i upadków.
– Ta książka to fascynująca historia zespołu – i nie tylko: to także kronika związana z rodziną, talentem i pasją tworzenia. To ostateczne spojrzenie na życie i śmierć Edwarda Van Halena przez osobę, która znała go i kochała najbardziej – zapowiedziała Sara Nelson, redaktorka książki.
Sammy Hagar o najgorszej trasie Van Halen
Sammy Hagar był wokalistą formacji Van Halen w latach 1985–1996 oraz 2003–2005. Zaśpiewał on na czterech studyjnych albumach zespołu (5150, OU812, For Unlawful Carnal Knowledge i Balance). Kiedy wokalista powrócił do VH na początku XXI wieku, na rynku ukazała się składanka The Best of Both Worlds.
Muzycy promowali ją na koncertach. Tej trasy Hagar nie wspomina jednak zbyt dobrze. Wszystko przez Eddiego Van Halena, który zmagał się wówczas z uzależnieniem od alkoholu oraz narkotyków. – Był naprawdę w złym stanie, myślałem, że umrze. Robił okropne rzeczy ludziom. Traktował ich bardzo źle. Był kompletnym szaleńcem. Nigdy w życiu nie spotkałem osoby, która... próbowała wybić szyby w samolocie, kilometr nad ziemią, za pomocą butelki wina. I to nawet nie był nasz samolot, tylko czarter. Wybijał szyby w samochodach, demolował hotelowe pokoje, chodził w tych samych ubraniach przez pięć dni – powiedział Hagar kilka lat temu. ]
Mimo tego, Hagar dość dobrze wspomina Van Halena. – Eddie był uroczym człowiekiem. Miał talent i był wspaniały.
