Na światowym rynku filmowym od dobrych kilku lat trwa, można to tak nazwać, moda na kręcenie filmów i seriali biograficznych o najsłynniejszych muzykach i artystkach. Biografia Queen i Freddiego Mercury'ego, czyli nagrodzona Oscarami produkcja Bohemian Rhapsody, Rocketman, czyli historia Eltona Johna, Pistol, czyli serial o Sex Pistols, kontrowersyjna biografia Mötley Crüe, niezbyt udana produkcja o Whitney Houston czy przebojowy Elvis, to tylko kilka najgłośniejszych przypadków z ostatnich lat. W drodze już są filmy o Bobie Dylanie, nad którym czuwa sam zainteresowany oraz o Kiss, który ma trafić na platformę Netflix już w przyszłym roku.
Filmowa biografia Kurta Cobaina według SI
A co ze światem grunge'u? Powiedzmy to sobie szczerze - chętnie obejrzelibyśmy na wielkim ekranie historię Alice in Chains, Chrisa Cornella i Soundgarden, Andrew Wooda z Mother Love Bone, niepokornych z Pearl Jam i oczywiście Nirvany i Kurta Cobaina. To właśnie w związku z ikoną tego ruchu, redakcja strony "American Songwriter" postanowiła zwrócić się z pomocą do nikogo innego, jak sztuczna inteligencja, by ta napisała koncept filmu o legendzie. Wyszło z tego całkiem sporo ciekawostek!
Kto miałby zagrać Kurta Cobaina, według sztucznej inteligencji?
Według SI, taka produkcja powinna ukazać się pod tytułem Smells Like Teen Spirit: The Kurt Cobain Story, a w swoim założeniu skupiać się na przedstawieniu "intymnego i autentycznego portretu enigmatycznego artysty, celebrując jego muzyczny geniusz, rzucając światło na człowieka stojącego za legendą. . . . służyć jako hołd dla życia, muzyki i trwałego ducha grunge'u Kurta Cobaina, który ten pomógł ukształtować". Według SI, film powinien być podzielony na trzy części: pierwsza skupiałaby się na nastoletnim Cobainie i drodze do powstania Nirvany i jej pierwszych krokach na rynku, kolejna miałaby przedstawiać przełom po wydaniu Nevermind, związek Kurta z Courtney Love i narodziny ich córki, a trzecia i ostatnia to czasy największej sławy zespołu i droga do śmierci muzyka.
Równie ciekawe jest to, kogo sztuczna inteligencja widziałaby w roli odtwórców konkretnych postaci. Najlepszym wyborem, jeśli chodzi o członków Nirvany, mieliby być Bill Skarsgård jako Krist Novoselic i znany z serialu Stranger Things Joe Kerry jako Dave Grohl. Jeśli zaś chodzi o Courtney Love, tu SI zaproponowałaby angaż Saoirse Ronan. Bliskich Kurta - jego matkę, ojca i ciotkę, mieliby odgrywać odpowiednio Frances McDormand, Josh Brolin i Amy Adams. Jeśli chodzi zaś o główną postać, to sztuczna inteligencja widziałaby w tej roli Timothée Chalameta! Jest to o tyle ciekawe, że młodego aktora już niedługo będziemy mogli podziwiać jako młodego Boba Dylana.