Szewcy z Peru pomogli... Davidowi Gilmourowi
David Gilmour obecnie jest w trasie koncertowej w ramach której promuje swój najnowszy solowy album Luck and Strange. Muzyk zagrał już sześć razy w Rzymie, przed nim jeszcze koncerty w Londynie, a także w Stanach Zjednoczonych (łącznie dziewięć występów w trzech różnych lokalizacjach).
Zatrzymajmy się na chwilę przy jednym z koncertów w stolicy Włoch. 28 września, w trakcie wykonywania utworu Comfortably Numb z repertuaru Pink Floyd, Gilmourowi zerwał się pasek od gitary. Mimo tej sytuacji, muzyk wciąż śpiewał i próbował ponownie założyć pasek. To jednak mu się nie udało, więc był zmuszony do wezwania swojego technika i zmiany instrumentu.
Na szczęście, udało się naprawić wspomniany pasek. Agencja informacyjna Agi poinformowała, że w niedzielny poranek, czyli dzień po wspomnianym, feralnym koncercie, w Rzymie zamknięte były zakłady szewskie, to jednak współpracownikowi Gilmoura udało się znaleźć miejsce, w którym podjęto się naprawy.
Szczegóły ujawniła współwłaścielka zakładu szewskiego. Oboje z mężem pochodzą z Peru, ale od lat mieszkają we Włoszech i prowadzą swój interes. – Szukali szewca otwartego w niedzielę, a mój mąż nigdy nie zamyka zakładu – podkreśliła kobieta (cytat za Polską Agencją Prasową).
Co ciekawe: współpracownik gitarzysty nie ujawnił początkowo, czyj pasek wymaga naprawy. – Nie wiedzieliśmy o koncercie; prawdę mówiąc nie znamy Davida Gilmoura. Potem nam wyjaśnili, kto to jest, nie słyszeliśmy o nim – dodała.
Sytuacja została opanowana i 29 września, w trakcie kolejnego koncertu w Rzymie, słynny muzyk nie musiał martwić się już zniszczonym paskiem od gitary.
David Gilmour, za pośrednictwem mediów społecznościowych, podziękował zakładowi szewskiemu za sprawne działanie. Gitarzysta opublikował także wideo, na którym widać dokładny moment, kiedy pasek zerwał się w trakcie wykonywania Comfortably Numb.
Zaskakująca wersja Comfortably Numb od Body Count
Ostatnio metalowa formacja Body Count, na czele której stoi Ice-T, mocno zaskoczyła swoich fanów. Grupa udostępniła bowiem swoją wersję Comfortably Numb. Smaczku całości dodał fakt, że kompozycja została nagrana... z gościnnym udziałem Davida Gilmoura.
Nowa wersja zaskakuje nie tylko mocnym brzmieniem, ale również tekstem wydeklamowanym przez Ice-T, który jest autorem premierowych wersów. Cover Comfortably Numb jest pierwszą oficjalną zapowiedzią nowej płyty Body Count. Krążek Merciless ukaże się na rynku 22 listopada 2024.
– Wersja "Comfortably Numb" zespołu Body Count jest dość radykalna, ale słowa naprawdę mnie uderzyły. Jestem zdumiony, że melodia, którą napisałem prawie 50 lat temu, powraca z tym świeżym, nowym podejściem. Sprawiło to, że znów stała się aktualna – przyznał Gilmour.
Poniżej udostępniamy nową wersję słynnego utworu Pink Floyd:
