W marcu 2022 roku cały świat obiegła informacja o nagłej śmierci Taylora Hawkinsa. Wieloletni perkusista Foo Fighters zmarł z dala od domu i rodziny w Bogocie, w trakcie trasy koncertowej zespołu. We wrześniu ubiegłego roku grupa, wraz z bliskimi i przyjaciółmi Hawkinsa, zorganizowała dwa tribute koncerty w hołdzie muzykowi. W obu wydarzeniach, poza zespołem Foo Fighters, wzięło udział całe grono wspaniałych artystów i artystek, m.in. Joshua Homme, Lars Ulrich, Brian Johnson, Roger Taylor i Brian May, Travis Barker, Justin Hawkins, Rufus Taylor, Miley Cyrus, Alanis Morissette, P!nk i wiele i wielu innych. Pierwszy koncert miał miejsce w sobotę 3 września na londyńskim Stadionie Wembley i był transmitowany na żywo w serwisie YouTube. Jego prawdziwą gwiazdą została osoba bardzo bliska zmarłemu.
Shane Hawkins zachwycił cały świat występem w hołdzie zmarłemu ojcu
Pod koniec koncertu, w trakcie setu Foo Fighters, za sterami perkusji zasiadł 16-letni Shane Hawkins. Syn Taylora brawurowo wykonał klasyczny utwór My Hero, a występ ten zachwycił i wzruszył cały świat i był najczęściej komentowaną częścią wydarzenia. Chłopak ma spore powody do świętowania - jego występ został doceniony przez największych w branży. W mijających dniach ogłoszono laureatów nagrody Drumeo Awards. Zwycięzcą głównej kategorii, czyli Drum Performance Of The Year, został właśnie Shane za jego wykonanie My Hero! W uzasadnieniu komisja napisała:
16-letni Shane Hawkins właśnie to zrobił, wkładając serce i duszę w wykonanie na żywo utworu „My Hero” na koncercie poświęconym jego zmarłemu ojcu i perkusiście Foo Fighters, Taylorowi Hawkinsowi. Występ ten poruszył miliony ludzi na świecie i pokazał, ile miłości, energii i ducha można wydobyć z zestawu perkusyjnego - brzmi uzasadnienie kapituły.