Sting zyskał sławę i rozpoznawalność na przełomie lat 70. i 80., jako członek zespołu The Police. Grupa szczyt popularności przeżywała w latach 1977-1986, wydała pięć albumów studyjnych, w tym nominowany do nagrody Grammy Synchronicity, z którego pochodzi wielki hit Every Breath You Take. Już w połowie lat 80. Sting rozpoczął karierę solową - artysta ma na koncie piętnaście albumów studyjnych - ostatnia płyta muzyka, zatytułowana The Bridge ukazała się w ubiegłym roku.
Sting zagrał na Narodowym
Podczas sobotniego koncertu, fani Stinga mogli usłyszeć największe hity artysty, obejmujące zarówno jego karierę solową, jak i działalność w The Police. Muzyk zagrał na warszawskim Stadionie Narodowym w ramach trasy “My Songs”, która promuje wydany w 2019 roku album pod tym samym tytułem. Artysta jak zwykle nie zawiódł fanów i dał występ, który spotkał się z dużym entuzjazmem.
Sting, poza praktyką artystyczną, od początku kariery znany jest ze swojej działalności na rzecz praw człowieka - muzyk nie tylko brał udział w licznych akcjach, organizowanych przez takie instytucje jak Amnesty International, ale sam nagrywał utwory o charakterze charytatywnym, jak Driven to Tears, był też jednym z artystów, biorących udział w projekcie Band Aid. W 1987 roku Sting założył także fundację Rainforest Foundation Fund.
Sting wygłosił przemówienie na temat demokracji i Ukrainy
Sting, grając w naszym kraju zdecydował się zabrać głos w sprawie rosyjskiej wojny, która wciąż toczy się za naszą wschodnią granicą. W pewnym momencie muzyk przerwał koncert i zaprosił na scenę aktora Macieja Stuhra, który tłumaczył wygłoszone przez Stinga przemówienie. Początkowo artysta mówił dość ogólnie o demokracji, zwracając uwagę, że obecnie tak naprawdę w każdym miejscu na świecie ma miejsce atak na demokrację. Sting zwrócił uwagę na wady tego ustroju, zaznaczył jednak, że ludzkość powinna zrobić wszystko, by go nie stracić, a doprowadzić do jego naprawy i udoskonalenia. Artysta apelował także o walkę o wolność
Bo alternatywa dla demokracji to koszmar, alternatywa dla prawdziwej demokracji to więzienie, więzienie umysłów. Alternatywa dla demokracji to przemoc, zniewolenie i milczenie. Ta alternatywa nazywa się tyranią, a każda tyrania oparta jest na kłamstwie.
Sting poruszył także temat rosyjskiej wojny w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii.
Po apelu, muzyk zagrał zamykający całą setlistę utwór Fragile, kończąc w ten sposób warszawski koncert.