Steve Morse i Simon McBride

i

Autor: LESZEK RUSEK/REPORTER, Karol Makurat/REPORTER

Wiadomości

Steve Morse chwali Simona McBride'a, nowego gitarzystę Deep Purple. "Pasuje do nich lepiej niż ja"

2024-10-18 14:20

Steve Morse, były gitarzysta Deep Purple, który grał w zespole przez prawie trzy dekady, wypowiedział się ostatnio na temat swojego następcy, Simona McBride'a. Jego słowa mogą być dla wielu pewnym zaskoczeniem.

Steve Morse mówi o nowym gitarzyście Deep Purple

Gitarzysta Steve Morse dołączył do Deep Purple w 1994 roku. Jego grę możemy usłyszeć na ośmiu albumach zespołu. W lipcu 2022 Morse ogłosił jednak, że odchodzi z grupy. Taka decyzja gitarzysty była podyktowana szczególnym powodem. Jego żona, Janine Morse, zmagała się z chorobą nowotworową, a jej stan zdrowia się pogarszał. Morse wyznał, że "po prostu musi być teraz z nią" i dlatego rezygnuje z dalszej gry w Deep Purple. Niestety, kobieta przegrała nierówną walkę z rakiem w lutym tego roku. 

Miejsce Morse'a zajął Simon McBride, który wcześniej współpracował z klawiszowcem zespołu, Donem Aireyem. 

Od tej piosenki zaczął się rock'n'roll? Historia powstania utworu "Maybelline"

Morse został nie tak dawno zapytany o swojego następcę w grupie. – Myślę, że Simon pasuje do nich lepiej niż ja. Grają koncerty, a ja zawsze mówiłem: "To naprawdę długa trasa". W pewnym momencie pojawia się zmęczenie. Moglibyśmy robić krótsze trasy, ale nikt nie chciał o tym słyszeć, zwłaszcza management. Uważam jednak, że są dokładnie tam, gdzie chcieli być. To świetny rock and rollowy zespół, który nadal będzie tworzył świetną muzykę – przyznał gitarzysta w rozmowie dla portalu "Sea of Tranquility". 

Dodał także: – Nie powiedziałem czegoś w rodzaju: "Cieszę się, że odchodzę". Sytuacja potoczyła się tak, jak się potoczyła. Myślę, że jestem obecnie w lepszym muzycznym miejscu, które mi odpowiada

Deep Purple znów zagrali w Polsce

Muzycy Deep Purple znów odwiedzili nasz kraj. 17 października grupa zagrała w katowickim Spodku w ramach trasy promującej tegoroczny album =1. W roli supportu zaprezentowała się z kolei formacja Jefferson Starship, która powstała w latach siedemdziesiątych na gruzach legendarnego, psychodelicznego Jefferson Airplane. Relację z koncertu znajdziecie w tym miejscu. 

Oto najpopularniejsze rockowe albumy na Spotify [TOP10]: