Moda na to, w jakich formatach były wydawane albumy i single zmieniała się przez lata. Najpierw mieliśmy kasety i winyle, które szybko zostały wyparte przez płyty CD, których powstawały całe kolekcje. Z czasem zaczęły pojawiać się przenośne odtwarzacze MP3, na które wystarczyło pobrać i wgrać pojedynczy utwór, bez konieczności kupowania całego albumu, z czasem zaś zostały one wyparte przez serwisy cyfrowe, oferujące swobodny dostęp, oczywiście za opłatą, do całych dyskografii artystów, artystek i zespołów. Gdy wydawało się, że tak już teraz będzie wyglądało słuchanie muzyki, a płyty CD będą jedynie wartością dla kolekcjonerów, do mody niespodziewanie wróciły winyle. Czarne krążki zaczęły zyskiwać nowe, duże grona fanów, w czym szybko zorientowali się sami wykonawcy i wytwórnie - dziś ciężko wyobrazić sobie, by dany album nie wyszedł na LP, a swoje wznowienia w tym formacie otrzymują kolejne, dawne wydawnictwa.
Sprzedaż winyli stale rośnie!
Lata mijają, a popularność winyli nie maleje, ba - rośnie! Najlepiej świadczą o tym dane, zebrane i przeanalizowane przez BPI. Ze statystyk wynika, że sprzedaż winyli wzrosła w Wielkiej Brytanii o prawie 15 procent rok do roku w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 roku! Wskazano, że od początku roku do końca września sprzedano 3 952 262 płyt winylowych, co oznacza wzrost o około 13,2% w stosunku do tego samego okresu czasu w 2022 roku!
Co ciekawe w świetle tych danych, na terenie kraju spadła sprzedaż płyt CD aż o 6,3%, a sprzedaż fizyczna ogółem o 0,5%. Największą popularnością wciąż cieszy się streaming, który stanowi imponujące 88,5% brytyjskiego rynku dostępu do muzyki.
Polecany artykuł:
Kto sprzedaje najwięcej winyli?
Okazuje się, że w dużej mierze odpowiadają za to Lana Del Rey, Taylor Swift, Blur i Kylie Minogue - to właśnie wydania LP ich wydawnictw kupowane były najchętniej.
